Spójnia Stargard przed dzisiejszym spotkaniem w Gdyni miała trzy zwycięstwa i jedenaście porażek. Arka odwrotnie, jedenaście zwycięstw i trzy porażki. Faworyt mógł więc być tylko jeden, ale beniaminek ze Stargardu udowodnił wcześniej, że na wyjazdach gra jak równy z równym nawet z mocniejszymi drużynami. Niedawno trzema punktami przegrał w Starogardzie Gdańskim z Polpharmą, a w Ostrowie Wielkopolskim przegrał ze Stalą dopiero po dogrywce. A jeszcze wcześniej wygrał punktem we Włocławku z Anwilem.
Spójnia potwierdziła dzisiaj, że na boiskach rywali jest zdecydowanie mocniejsza niż w spotkaniach na swoim parkiecie. Po pierwszej kwarcie wygrywała 22:17, a w połowie spotkania był remis 44:44.
W trzeciej kwarcie gospodarze ograniczyli poczynania ofensywne Spójni i odskoczyli na dziewięć punktów. Goście jednak nie rezygnowali i w czwartej kwarcie zaczęli gonić Arkę, która w pewnym momencie wygrywała dwunastoma punktami. Seria trójek, świetna gra Anthonego Hickeya sprawiły, że w połowie tej kwarty Arka miała już tylko cztery punkty przewagi. Później Spójnia jeszcze się zbliżyła. Po trójce Hickeya w 39 minucie było 87:85.
W ostatniej minucie oba zespoły pudłowały i zanotowały także pomyłki w wyprowadzeniu piłki. Na dziesięć sekund przed końcem Spójnia mogła doprowadzić do remisu, ale Piotr Pamuła nie trafił. W odpowiedzi faulowany Dariusz Wyka wykorzystał oba osobiste i celna trójka na koniec Roda Camphora pozwoliła Spójni już tylko na zbliżenie się na punkt, o wygranej nie było już mowy.
Spójnia Stargard przegrała w Gdyni 88:89 i pierwszą rundę rozgrywek kończy na ostatnim, szesnastym miejscu. Tylko trzy wygrane mają jeszcze Miasto Szkła Krosno i Trefl Sopot. Ekstraklasę na koniec sezonu opuści tylko najsłabszy zespół.
W dzisiejszym spotkaniu w Gdyni świetnie w Spójni zagrał Anthony Hickey, który rzucił 33 punkty, trafiając 6 trójek. Wykorzystał sześć na dwanaście prób trzypunktowych. Miał także siedem celnych rzutów dwupunktowych na osiem prób. Miał również 4 zbiórki i 2 asysty. Spójnia trafiła dzisiaj piętnaście trójek. Hubert Pabian rzucił 11 punktów i miał 5 zbiórek. Rod Camphor rzucił 9 pkt i miał 6 zbiórek. Norbertas Giga rzucił 9 pkt i miał 5 zbiórek.
Runda rewanżowa rozpocznie się w najbliższy weekend. Spójnia Stargard zagra w niedzielę o godzinie 15 w derbach w Szczecinie z Kingiem.
Arka Gdynia - Spójnia Stargard 89:88 (17:21, 27:23, 27:18, 18:26)
Arka: Wyka 20 (2), Bostic 14, Florence 13 (3), Łapeta 11, Szubarga 10 (1), Dulkys 7 (1), Dylewicz 6, Ponitka 5 (1), Garbacz 3 (1), Kamiński.
Spójnia: Hickey 33 (6), Pabian 11 (1), Wilczek 10 (2), Camphor 9 (3), Giga 9 (1), Richards 6 (1), Pamuła 5, Bręk 3 (1), Fraś 2, Dymała.
Obejrzyj Spójnię i jej kibiców na wygranym wyjazdowym spotkaniu w Koszalinie:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?