Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia Stargard grała w Krośnie. Kolejna koszmarna czwarta kwarta

Grzegorz Drążek
Anthony Hickey tradycyjnie rzucił najwięcej punktów. Ale tym razem grał nierówno. W pierwszej połowie rzucił 18 pkt, a w drugiej 3 pkt
Anthony Hickey tradycyjnie rzucił najwięcej punktów. Ale tym razem grał nierówno. W pierwszej połowie rzucił 18 pkt, a w drugiej 3 pkt Tadeusz Surma
W ósmej kolejce spotkań ekstraklasy koszykarzy Spójnia Stargard przegrała na wyjeździe z Miastem Szkła Krosno 76:93. To szósta porażka beniaminka ze Stargardu. W trzecim kolejnym meczu o porażce zadecydowała słaba gra w czwartej kwarcie.

W dzisiejszym spotkaniu w Krośnie zagrały ze sobą zespoły, których celem na ten sezon jest utrzymanie w ekstraklasie koszykarzy. Spójnia Stargard miała przed tym meczem dwa zwycięstwa, a jej rywal tylko jedno.

Przez trzy kwarty trwała wyrównana gra. Kilkupunktową przewagę osiągali zarówno gospodarze, jak i goście. W pierwszej połowie świetnie radził sobie w Spójni Anthony Hickey, który rzucił 18 punktów. W drugiej połowie już tak dobrze się nie spisywał, bo dorzucił tylko 3 punkty.

Po trzech kwartach Miasto Szkła wygrywało punktem. Wszystko więc rozstrzygnęło się w czwartej kwarcie. W niej stargardzki zespół grał słabo i został wypunktowany przez rywali. Gospodarze wygrali tę kwartę 31:15. A całe spotkanie wygrali 93:76.

To kolejne spotkanie Spójni, w którym po niezłych trzech kwartach zupełnie gubi się w czwartej kwarcie i przegrywa. Tak było w szóstej kolejce, kiedy w Radomiu z Rosą po trzech kwartach wygrywała 60:53, a spotkanie przegrała 72:76. Tak też było w siódmej kolejce w Stargardzie z Legią Warszawa, kiedy to po trzech kwartach wygrywała 63:62, a spotkanie przegrała 72:94.

Po meczu z Legią trener Spójni Stargard Krzysztof Koziorowicz narzekał na brak rotacji na obwodzie, ponieważ przez chorobę lub kontuzje nie mógł korzystać z usług kilku zawodników. Ale dzisiaj miał do dyspozycji kompletny skład. Grał też najnowszy nabytek Spójni, obwodowy gracz z USA Shane Richards.

Mimo to Spójnia znowu zawaliła czwartą kawrtę i wysoko przegrała spotkanie. Richards w debiucie grał przez jedenaście minut, spudłował wszystkie cztery rzuty, miał dwie zbiórki.

W stargardzkim zespole Anthony Hickey rzucił 21 pkt, miał 7 zbiórek, 6 asyst, ale także 5 strat. Marcin Dymała rzucił 14 pkt, miał 7 zbiórek, 3 asysty, 3 straty. Litwin Norbertas Giga rzucił 12 pkt i miał 11 zbiórek. Piotr Pamuła rzucił 11 pkt, miał 2 zbiórki i 3 asysty.

Spójnia rzuciła dzisiaj czternaście trójek. Rywale odpowiedzieli trzynastoma takimi rzutami. W zbiórkach było 37:31 na korzyść stargardzkiego zespołu.

W kolejnym spotkaniu Spójnia Stargard zagra u siebie 9 grudnia z MKS Dąbrowa Górnicza.

Miasto Szkła Krosno - Spójnia Stargard 93:76 (17:21, 29:28, 16:12, 31:15)

Miasto Szkła: Loveridge 24 (sześć razy za 3 pkt), Hinds 22 (3), Put 13 (1), oczkowicz 10 (2), Sekulovic 9, Grochowski 6, Krefft 4 (1), Westbrook 3 (1), Bogucki 2, Bojanowski.

Spójnia: Hickey 21 (4), Dymała 14 (1), Giga 12 (2), Pamuła 11 (3), Wilczek 7 (1), Madray 3 (1), Pabian 3 (1), Raczyński 3, Fraś 2, Bręk, Richards.

Obejrzyj fragment spotkania Spójni Stargard i Legii Warszawa:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński