Spójnia Stargard dalej z PGE czy zostanie bez sponsora? Mamy odpowiedź spółki

Niedawno Polska Grupa Energetyczna ogłosiła, że w związku z epidemią koronawirusa o połowę zmniejszy wydatki na sponsoring.

W klubach, którym pomaga finansowo, nerwowo wyczekuje się dalszych decyzji. To dotyczyło także Spójni, której sponsorem PGE jest od sezonu 2019/2020.

Spytaliśmy przedstawicieli Polskiej Grupy Energetycznej, czy firma dalej pozostanie sponsorem Spójni. Dzisiaj otrzymaliśmy odpowiedź.

- W odniesieniu do przesłanego pytania informujemy, że PGE będzie kontynuowała współpracę z PGE Spójnią Stargard - informuje PGE/Biuro Prasowe. - Wspólnie udało nam się wypracować nowe warunki współpracy, akceptowalne dla obydwu stron. W ramach współpracy z klubem planujemy m.in. postawić bardzo duży nacisk na szkolenie zaplecza pierwszego zespołu, szkoląc dzieci i młodzież już od pierwszych klas szkoły podstawowej. Liczymy, że dzięki temu w przyszłości coraz więcej wychowanków będzie miało możliwość grać w seniorskiej PGE Spójni. Oczywiście również bardzo ważny jest wynik sportowy - mamy nadzieję, że drużynie uda się osiągnąć więcej niż w poprzednim sezonie.

W przedwcześnie zakończonym przez koronawirusa sezonie 2019/2020 PGE Spójnia została sklasyfikowana na dziewiątym miejscu.

Polska Grupa Energetyczna dalej więc będzie współpracować ze Spójnią Stargard

Państwowa spółka nie informuje jednak, w jaki zakresie będzie pomagać stargardzkiemu klubowi, czy będzie to pomoc taka jak dotychczas, czy mniejsza.

W Spójnia trwają przygotowania do nowego sezonu, który ma ruszyć 27 sierpnia. Spójnia Stargard też chciała, by rozgrywki wystartowały wcześniej niż zwykle.

- Najbardziej odpowiadał nam start rozgrywek w pierwszy weekend września - wyjaśnia Paweł Ksiądz, prezes Spójni Stargard.

Treningi powinny ruszyć najpóźniej w połowie lipca. Tymczasem kluby ekstraklasy nie wiedzą jeszcze, jakie pieniądze będą miały, nie ma na razie zbyt wielu konkretów jeśli chodzi o składy. W Spójni jedynym zakontraktowanym koszykarzem na sezon 2020/2021 jest Tomasz Śnieg.

- Nie zmieniamy filozofii pracy, w Spójni budową składu zajmuje się trener i to on będzie podejmował kluczowe decyzje - wyjaśnia Paweł Ksiądz.

Czy trenerem pozostanie Jacek Winnicki?

- W przyszłym tygodniu spotkamy się z trenerem i będziemy rozmawiać - odpowiada Paweł Ksiądz.

Prawdopodobne jest, że do Spójni powróci kilku zawodników z sezonu 2018/2019, którzy w minionym sezonie grali w innych klubach. Dotyczy to zarówno polskich graczy, jak i zagranicznych.