Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia Stargard - AZS Politechnika Poznańska 97:79. Spójnia wreszcie skuteczna w ataku

Grzegorz Drążek
Wiktor Grudziński rzucił 7 punktów i miał 10 zbiórek
Wiktor Grudziński rzucił 7 punktów i miał 10 zbiórek Tadeusz Surma
Spójnia Stargard pokonała AZS Politechnika Poznańska 97:79. To pierwsze zwycięstwo stargardzkiego zespołu pod wodzą trenera Ireneusza Purwinieckiego.

Spójnia szybko zdobyła przewagę w dzisiejszym meczu z ostatnim w tabeli I ligi AZS Politechnika Poznańska. W 4 minucie, po trójce Huberta Pabiana i dwupunktowym trafieniu Tomasza Stępnia było 13:4. Później było 19:9, a po serii skutecznych akcji i wykorzystanym kontrataku przez Adama Parzycha stargardzianie wygrywali w 8 minucie 31:12. Nie poszli jednak za ciosem. Goście, głównie dzięki celnym rzutom z dystansu zniwelowali straty w tej kwarcie do jedenastu punktów..

W drugiej kwarcie w pierwszych minutach AZS grał jak równy z równym ze Spójnią. Po trzeciej w tym meczu trójce Łukasza Ulchurskiego, który przed sezonem zamienił Spójnię na poznańskiego pierwszoligowca, goście przegrywali 27:35. Osiem punktów przewagi miała Spójnia w połowie tej kwarty. Ale w kolejnych minutach ponownie udowodniła, że ma spore możliwości nie tylko w obronie, ale i ataku. Po skutecznej akcji Pabiana było 48:33. Ten sam zawodnik wyprowadził po chwili stargardzki zespół na dwudziestopunktowe prowadzenie (53:33). Pabian miał po 20 minutach 18 punktów, a Parzych i Stępień po 14. Cały zespół rzucił 58 punktów, czyli tyle ile we wcześniejszych spotkaniach często rzucał w 40 minut.
W trzeciej kwarcie już tak dorej skuteczności Spójnia nie miała, a do tego popełniała sporo strat. W osiem minut tej kwarty stargardzianie rzucili 11 punktów. Gocie nieznacznie zmniejszyli straty, a w AZS punktowali Ulchurski i rozgrywający Hybiak, z którym nasi gracze mieli sporo problemów. W ostatnim fragmencie tej kwarty Spójnia poprawiła się w ataku, a to głównie za sprawą Pabiana. Trójkę zaliczył też Kacper Kasprzak i po jego trafieniu w 30 minucie było 77:55.

W czwartej kwarcie stargardzianie kontrolowali sytuację na parkiecie. Na trybunach stargardzkiej hali nikt już nie zastanawiał się czy Spójnia wygra to spotkanie, ale czy rzuci 100 punktów, co dawno nie miało miejsca. W 35 minucie, po wsadzie piłki do kosza przez Pabiana i skutecznym kontrataku Kamila Michalskiego stargardzianie wygrywali 91:63. W samej końcówce Kacper Kasprzak wykorzystał jednego osobistego i Spójnia wygrywała 97:77. Stargardzianie mieli ostatnią akcję spotkania i próbowali rzucić trójkę, by mieć 100 punktów, ale skończyło się stratą i to goście na koniec trafili za 2 punkty. Spójnia wygrała 97:79. To pierwsze zwycięstwo Spójni pod wodzą trenera Ireneusza Purwinieckiego, który dwa tygodnie temu objął stargardzkiego pierwszoligowca.

Spójnia Stargard - AZS Politechnika Poznańska 97:79 (33:22, 25:16, 22:20, 17:21)
Spójnia: Pabian 25 (dwa razy za 3 pkt), Stępień 21 (5), Parzych 20 (4), Kasprzak 8 (1), Grudziński 7 (1), Michalski 6, Soczewski 4, Ratajczak 4, Wróblewski 2, Szczepaniak, WItkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński