Nasza Loteria

Specjalne procedury obowiązują w niektórych placówkach oświatowych

Małgorzata Klimczak
Małgorzata Klimczak
Do 25 marca przedszkola, szkoły i placówki oświatowe publiczne i niepubliczne nie prowadzą zajęć dydaktyczno-wychowawczych. Pracują jednak szkoły specjalne, co niepokoi rodziców.

Normalnie pracują: poradnie psychologiczno-pedagogiczne, specjalne ośrodki szkolno-wychowawcze, młodzieżowe ośrodki wychowawcze, młodzieżowe ośrodki socjoterapii, specjalne ośrodki wychowawcze, ośrodki rewalidacyjno-wychowawcze, przedszkola i szkoły w podmiotach leczniczych i jednostkach pomocy społecznej, szkoły w zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich, szkoły przy zakładach karnych i aresztach.

ZOBACZ TEŻ:

Taka sytuacja zaniepokoiła rodziców, którzy opisują, jak wygląda to w praktyce.

- W internacie mieszka tylko kilka osób - pisze jeden z rodziców. - W zasadzie ta szkoła nie różni się od innych, z tym, że zagrożenie zarażeniem czymkolwiek jest dużo większe. Dzieci z upośledzeniem umysłowym stopnia umiarkowanego i znacznego często nie potrafią zachować podstawowych zasad higieny osobistej, np. wytrzeć sobie nosa, kichając czy kaszląc zasłonić sobie buzi, wytrzeć cieknącej z ust śliny czy poprawnie umyć rąk. Dzieci dotykają siebie nawzajem, całują się, przytulają, czemu nawet największy nadzór nie może zapobiec.

Kuratorium Oświaty wyjaśnia, że w szkołach są specjalne procedury.

- Procedura postępowania w sytuacji zagrożenia epidemiologicznego w kraju jest jednakowa we wszystkich typach szkół i placówek oświatowych w województwie zachodniopomorskim - informuje Daniel Wróbel z Kuratorium Oświaty. - Jeżeli dyrektor danej placówki oświatowej zauważy niepokojące symptomy wśród uczniów czy wychowanków, powinien niezwłocznie poinformować o zaistniałej sytuacji Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. W tym szczególnym okresie na wychowawcach pracujących w tego typu placówkach spoczywa szczególna odpowiedzialność za zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków nauki i pobytu. Natomiast dzieci dochodzące do szkół wchodzących w skład MOS, SOSW mogą pozostać w domu, pod warunkiem zapewnienia opieki przez osoby dorosłe.

ZOBACZ więcej:

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
As

Czy to znaczy, że dzieci " specjalnej troski" są gorsze od pozostałych i można je narażać?! To rasizm!

G
Gość

U mnie poradnia nie pracuje. To jak to jest.

A
Aga

A nauczycieli.ktorzy. maja wolne tez niezadowoleni .Bo.dodatkow do pensji nie dostaną .A co maja powiedziec Osoby ktore nic nie zarobia bo nie maja umow o prace lub tacy ktorzy musza pracowac i sa narazeni na zachorowanie np.ekspedientki .

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński