Straż do tego pożaru wezwana została około godziny 22. Akcja gaszenia trwała około 3,5 godziny. Na miejscu działało 19 strażaków, z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Stargardzie oraz z ochotniczej straży pożarnej. Przyjechała też policja.
Paliła się drewniana stodoła, służąca gospodarzowi jako garaż na sprzęt. Nie udało się uratować przyczepy, opryskiwacza, sadzarki i kosiarki. Straty wstępnie oszacowano na ok. 85 tys. zł, uratowane mienie ma wartość ok. 200 tys. zł.
Przypuszczalną przyczyną pożaru było podpalenie przez nieustaloną osobę. Straż nie potwierdza informacji uzyskanej przez "Głos" od mieszkanki Grabowa, że pojawił się problem z wodą do gaszenia ognia.
Przed tym pożarem stargardzka straż gasiła wczoraj palącą się oborę w Załęczu, w gminie Stara Dąbrowa. Obora była murowana, spłonął jedynie drewniany dach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
