Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spacerkiem nad... wydmami

maf, 22 stycznia 2005 r.
Tak wyglądać ma jeden z fragmentów deptaka w Świnoujściu., skrzyżowanie łączące go z obecną promenadą.
Tak wyglądać ma jeden z fragmentów deptaka w Świnoujściu., skrzyżowanie łączące go z obecną promenadą. Sławek Ryfczyński
Drewniany deptak, ławeczki, punkty widokowe, oświetlenie, podjazdy, toalety - tak wyglądać ma pierwszy odcinek nadmorskiego deptaka, który miasto zamierza wybudować przed tegorocznym sezonem.

Deptak ma mieć szerokość trzech metrów. Dzięki specjalnym, łagodnym podjazdom, bez przeszkód będą mogły z niego korzystać osoby niepełnosprawne czy matki z małymi dziećmi.

Co kilka metrów zaplanowano także punkty widokowe, podobne do tych, które są na międzyzdrojskim molo. Będą też ustawione ławki.

- Z mola będzie doskonale widać plażę i morze - zachwala Barbara Michalska, naczelnik wydziału inżyniera miasta.

Deptak powstanie na zboczu pierwszej wydmy. Początkowo zastrzeżenia do tej lokalizacji zgłaszali ekolodzy, ale miasto wykonało badania, które stwierdzają, że deptak nie będzie zagrażać roślinności, bo zostanie ustawiony na wbitych w ziemię palach.

W urzędzie miasta jest już projekt pierwszych 600 metrów deptaka.

Wykonała go Biuro Projektowe Redan ze Szczecina. W tym roku jednak powstanie krótszy odcinek. Na razie nie wiadomo dokładnie, w którym miejscu, ale wiadomo, że na pewno między którymś z dwóch wejść na plażę pomiędzy muszlą koncertową a miejską pływalnią. Na ten cel w kasie miasta przewidziano w tym rok 1,1 mln zł.

- W najbliższym czasie ogłosimy przetarg, w którym wybierzemy wykonawcę tych prac - mówi Barbara Michalska.

W planach jest budowa deptaka aż do samej polsko-niemieckiej granicy. W sumie ma on liczyć 1,7 kilometra. Niemcy postanowili zrobić to samo po swojej stronie. Dzięki temu polski i niemiecki deptak ostatecznie będą się ze sobą łączyć. Kiedy to jednak nastąpi na razie nie wiadomo, ale najprawdopodobniej jest to kwestia kilku lat. Miasto nie ukrywa bowiem, że na budowę kolejnych odcinków
deptaka zwróci się o pieniądze do kasy Unii Europejskiej.

- Niemcy zrobią to samo w sprawie swojego deptaka. My poprzemy ich projekt, a oni nasz. Myślę, że dzięki temu szybciej dostaniemy pieniądze na budowę - dodaje Barbara Michalska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński