- Jeśli prawdą jest, jak sugerują dziennikarze, że siły użyte do zabezpieczenia wizyty J.Kaczyńskiego były nadzwyczajne, to chcę wiedzieć dlaczego. Kto podjął taką decyzję i na czyj wniosek? Jarosław Kaczyński przyjechał na zaproszenie partii i jego wizyta dotyczyła wyłącznie kampanii wyborczej. Rozumiem, że pan Kaczyński może mieć poczucie zagrożenia i ma prawo skorzystać z usług prywatnej firmy ochroniarskiej, którą może wynająć również na miejscu, w Szczecinie. Mój sprzeciw budzi fakt, że odbyło się to z udziałem zwiększonych sił straży miejskiej, kosztem podatników - mówi zbulwersowany Sochański.
Dziś w magistracie składa prośbę o informację dotyczącą kosztów wizyty,
- Proszę o informację, ile kosztowało budżet miasta zabezpieczenie wizyty w Szczecinie Jarosława Kaczyńskiego, prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość (...). Mój sprzeciw budzi fakt nieuzasadnionego wydawania pieniędzy podatników i dodatkowego angażowania służb miejskich w ochronę osób związanych z polityką. Tragedia łódzka była sprawą incydentalną. Jeśli jednak w budżecie gminy są pieniądze na takie rzeczy, to powinniśmy też chronić faktycznie bezbronnych. Mam na myśli żłobki, przedszkola i szkoły, które są w takim samym stopniu narażone na ataki szaleńców, vide: ubiegłoroczna, relacjonowana przez media na całym świecie masakra w żłobku w Belgii - napisał Sochański.
Na razie nie wiadomo kiedy na swoje pismo otrzyma odpowiedź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?