- Myślę, że wynik mówi sam za siebie - powiedział Rafał Juszkiewicz, prezes Zorzy. - W pełni zasłużenie zwyciężyliśmy i zrewanżowaliśmy się za mecz z początku sezonu, kiedy to ulegliśmy 1:2.
Zupełnie inną opinię na temat tego spotkania miał Stanisław Kuryłło, zawodnik Gryfa.
- Patrząc z boku każdy mógł odnieść wrażenie, że byliśmy zespołem lepszym, a Zorza po prostu strzelała bramki. Niestety tak czasami bywa, że dominuje się na boisku i przegrywa spotkanie. Szkoda zwłaszcza utraty pozycji lidera, no ale cóż może to dobrze nam zrobi i wiosna będzie należała już zdecydowanie do nas.
Porażkę lidera tabeli wykorzystał wicelider rozgrywek Piast Choszczno, który pokonał na własnym terenie Spartę Gryfice 3:2 i wyprzedził zespół z Kamienia Pomorskiego w tabeli.