Śmiertelne potrącenie na "trójce". Policja poszukuje kierowcy

mp
Archiwum
52-letni mężczyzna, który prawdopodobnie przechodził w poprzek jezdni, nie żyje. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Jest poszukiwany przez policję.

Do tragedii doszło w piątek przed północą na wysokości restauracji Mc Donald's i stacji benzynowej Shell. Policja informację o leżącym mężczyźnie dostała o godz. 23.26.

- Jechałam nad morze, prawym pasem. Było ciemno. Nagle zauważyłam światła latarek. Jakieś osoby wskazywały mi, żebym zjechała na lewy pas. Zrobiłam to. Po prawej stronie zauważyłam leżącego na ziemi mężczyznę. Wyglądało to tak, jakby kilka aut najechało na tego pieszego. Auta stały na poboczu - napisała na adres

alarm@gs24.pl

Według policji mężczyznę potrąciło jedno auto.

- Pozostałe auta wyhamowały - mówi podkom. Marta Maciejuniec z goleniowskiej policji. Sprawca wypadku odjechał. Osoby, które były świadkami wypadku proszone są o kontakt z goleniowską policją lub pod nr tel. 997 lub 112.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lucjan
Jeśłi leżał na drodze to mógł pomyśleć, że to zwierze lub stary dywan komuś wypadł. To nie jest droga dla pieszych, ale niestety coraz czesciej widze po nocach wędrowców z komorkami, latarkami, a nawet w dzień idą w strone Gorzowa tym zielonym pasem, takie rzeczy tylko w Polsce, zgroza.
Ż
Żenada.
Wydarzenie miało miejsce na obwodnicy Goleniowa, na drodze ekspresowej. Ogólnie jest to miejsce, gdzie ludzie skracają sobie drogę z Goleniowa do pobliskiej wioski Żdżary, a że w nocy to było, to może ktoś z imprezy wracał. A kierowcy się w sumie nie dziwię, więcej później problemów, choć gdyby szybko się zatrzymał, to może człowiek by przeżył. Gorzej jak rzeczywiście był pijany.

Jakim idiotą trzeba być żeby mieć takie podejście do osoby która nie zatrzymała się aby udzielić pomocy osobie którą uprzednio potrącił - witki opadają
C
Czytelnik
Wydarzenie miało miejsce na obwodnicy Goleniowa, na drodze ekspresowej. Ogólnie jest to miejsce, gdzie ludzie skracają sobie drogę z Goleniowa do pobliskiej wioski Żdżary, a że w nocy to było, to może ktoś z imprezy wracał. A kierowcy się w sumie nie dziwię, więcej później problemów, choć gdyby szybko się zatrzymał, to może człowiek by przeżył. Gorzej jak rzeczywiście był pijany.
G
Gość
Gdzie to było ? Bo to że przy stacji shel to nic mi nie mówi....wie ktoś?
M
M.
Dobrze, że sprawą zajmuje się goleniowska drogówka bo ta nieudolna szczecińska nie potrafi złapać piratów nawet mając nagrania z monitoringu (vide ul. Gdańska oraz potrącenie rowerzysty przy zjeździe na Zdroje).
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie