Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelne potrącenie. Duklanowski: To przejście trzeba zamknąć

Anna Folkman
Anna Folkman
W środę ok. 19 w rejonie ul. Ku Słońcu i ul. Kwiatowej na przejściu dla pieszych zginął mężczyzna. Mieszkańcy Gumieniec podkreślają, że to niebezpieczne miejsce. Innego zdania jest Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego.

24 - letni kierowca bmw jechał w stronę centrum miasta. Na pasach potrącił 61-letniego mężczyznę, który w wyniku poniesionych obrażeń zmarł. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu, nie zatrzymał się przed przejściem. Trwa wyjaśnianie okoliczności tego zdarzenia. Kierowca w chwili wypadku był trzeźwy.

- Na tym przejściu nie raz uciekałem przed samochodem. Pędzą tu jak szaleni - mówi pan Krzysztof, mieszkaniec osiedla. - To miejsce wymaga analizy. Trzeba uspokoić tutaj ruch, znaleźć jakieś rozwiązanie, by zdyscyplinować kierowców.

- W tej chwili nie mam informacji o tym, żeby były plany zarządzającego ruchem - Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska o zmianach na tym przejściu dla pieszych w najbliższym czasie - stwierdza Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. - Znaki pionowe w tym miejscu są najwyższej generacji, oznakowanie poziome wprowadzone jest prawidłowo, przejście dla pieszych oświetlone odpowiednio, widoczność jest dobra. Niestety żadne elementy uspokojenia ruchu, ani zabezpieczające pieszych nie pomogą, jeśli będą przypadki lekkomyślności i rażącego łamania przepisów ruchu drogowego. Większe zmiany w tym rejonie planowane są przy okazji przebudowy, która realizowana będzie przez Wydział Inwestycji Miejskich.

O tym przejściu a także innych w rejonie ul. Ku Słońcu od dawna mówi radny Marek Duklanowski.

- Od wielu lat zabiegamy o ustawienie sygnalizacji wzbudzanej na skrzyżowaniu z ul. Źródlaną - mówi Marek Duklanowski. - W ubiegłych latach były zabezpieczone na to środki, ale prezydent na sygnalizację się nie zgadza, bo chce puścić tramwaj do pętli przy CH "Ster". Więc w międzyczasie pojawiały się próby rozwiązania problemu inaczej. Przed rokiem wymyślono (dyrektor ZDiTM) zwężenie jezdni do jednego pasa. Pomysł przypisano mi i urządzono wielki hejt. Radni osiedlowi, mieszkańcy okolicy, naprawdę mnóstwo osób swoje frustracje wyładowywało na tym pomyśle. A, przypomnę, miał on również dotyczyć tego feralnego skrzyżowania i przejścia dla pieszych, na którym doszło wczoraj do wypadku.

- Czy doszłoby do niego, gdyby nie uciekano się wtedy do negatywnych emocji i gdyby ZDiTM nie zrezygnował z pomysłu? Skoro wczoraj kierowca bmw jechał w tym miejscu bardzo szybko i wyprzedzał inny samochód puszczający pieszego (tak wynika ze wstępnych ustaleń) powodując wypadek, to gdyby tam miało być inaczej - z osobnym pasem do skrętu w prawo i przejazdem na wprost jednym pasem i dodatkowo zwężeniem pasów - skutek ewentualnej nieuwagi i braku wyobraźni byłby zupełnie inny. Odrębną sprawą jest błędne wyznaczenie tego przejścia. Ono jest zbyt szerokie i obejmuje również torowisko. Pieszy ma tu bardzo ciężko, a kierowca dodatkowo musi uważać w związku z ruchem tramwajów. W takiej sytuacji, nie oszukujmy się, na pieszych kierowcy nie zwracają uwagi.

- Gdyby to przejście przenieść w miejsce, gdzie piesi chodzili "na dziko", a gdzie dzisiaj ktoś postawił im płot, to na pewno byłoby bezpiecznie, bo tam do żadnych zdarzeń wcześniej nie dochodziło. Ale niestety, stało się. Trzeba będzie temat na szybko przedyskutować i bezpieczeństwo poprawić. Szkoda, że znowu po fakcie, jak przed rokiem na Duńskiej przy skrzyżowaniu ze Złotowską.

Czytaj także:
Śmiertelny wypadek na ul. Ku Słońcu w Szczecinie. Czyja to wina?
Śmiertelny wypadek na Ku Słońcu w Szczecinie. Kierowca BMW potrącił mężczyznę

Śmiertelny wypadek na ul. Ku Słońcu w Szczecinie. Czyja to wina?

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński