Para bocianów uwiła sobie gniazdo tuż przy wejściu do domu pani Haliny.
- Lubię bociany i nie mam nic przeciwko nim, ale przeżywam horror - zadzwoniła do nas wczoraj Halina Parzych, mieszkanka ul. Pyrzyckiej w Śmierdnicy.
- Nie mogę otworzyć drzwi do domu, bo boję się, że bociany potraktują mnie z góry. Uciekam szybko albo biorę ze sobą parasolkę. Od kilku dni wchodzę do domu przez łazienkę, bo ptaki ciągle okupują wejście. Wolę nie ryzykować i próbować przechodzić pod gniazdem. Poza tym wszystko jest upstrzone ptasimi odchodami, które po prostu śmierdzą.
Sześć ptaków w gnieździe
W gnieździe wiszącym na słupie w tym roku jest aż sześć bocianów, w tym cztery młode. Ptaki utrudniają życie nie tylko pani Halinie, ale także innym mieszkańcom.
- Przechodnie uprawiają slalom gigant - śmieje się Jadwiga Cymerman, mieszkanka ul. Pyrzyckiej. - Gdy podchodzimy do gniazda, zerkamy do góry, w którą stronę ptaki moją odwrócone kuperki i szybko przebiegamy. Nie zawsze się uda zwiać.
Gniazdo znajduje się blisko ruchliwej ulicy.
- Trudno jest uciec przed tymi "pociskami". Ptaki rozrzut mają duży. A jak już chlapnie na bluzkę, to ubranie do wyrzucenia - mówi pani Halina.
Niech sama przeniesie
Pani Halina otrzymała zgodę od Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody na przeniesienie gniazda. Może to zrobić od września do lutego, gdy ptaków nie ma w gnieździe.
- W okresie lęgowym nie można ruszać bocianów, bo mogą zostawić małe - mówi Maciej Trzeciak, Wojewódzki Konserwator Przyrody. - Trzeba jeszcze poczekać dwa, może trzy tygodnie, wtedy odlecą i będzie można przenieść gniazdo w inne miejsce.
Pani Halina chciała przenieść gniazdo kilkadziesiąt metrów dalej, na inny słup. Pojawia się jednak problem, kto za to zapłaci.
- Zakład Energetyczny Enea odpowiedział mi, że nie wszystkie słupy są na tyle mocne, żeby udźwignąć gniazdo z sześcioma bocianami - opowiada pani Halina. - Od razu zaznaczyli, że nie mają na takie akcje pieniędzy. Pojawia się pytanie, kto ma za to zapłacić? Energetyka nie chce, a ja na tym się nie znam. W przyszłym roku już nie chcę czaić się, żeby wejść do własnego domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?