Wiadomości o nieszczęśliwym zajściu na statku "Nefryt" Państwowy Graniczny Inspektor Sanitarny w Gdyni posiada z doniesień mediów, uzupełnionych informacjami od "Euroafryka", czyli armatora statku.
- Należy wspomnie, że jednostka pływa pod banderą Malty - informuje Andrzej Dyżewski Państwowy Graniczny Inspektor Sanitarny w Gdyni. - Statek Nefryt bardzo rzadko zawija do Portu Gdynia, aktualnie odbywa rejsy między krajami Europy i Afryki Zachodniej. Ostatni pobyt w Gdyni miał miejsce w listopadzie 2014 roku. Ostatnia kontrola sanitarna statku zakończona wydaniem Świadectwa Kontroli Statku i Zwolnienia z Zabiegów Sanitarnych miała miejsce 15 września 2014 roku, statek legitymował się wówczas aktualnym wynikiem badania jakości wody do picia.
Czytaj również: Tragedia na statku szczecińskiego armatora. Dwie osoby nie żyją. Zatrucie?
Kontrola sanitarna statków , o której mowa odbywa się zgodnie z Międzynarodowymi Przepisami Zdrowotnymi wydanymi przez Światową Organizację Zdrowia, świadectwa wydane na tej podstawie mają ważność do pół roku. Kolejne świadectwa sanitarne statek Nefryt mógł uzyskiwać w innych portach polskich i zagranicznych, w których funkcjonują inspektorzy administracji zdrowia pełniących funkcje polskich Granicznych Inspektorów.
- Za zaopatrzenie statku w żywność odpowiada kapitan, jako przedstawiciel armatora. Żywność jest sukcesywnie w miarę potrzeb zamawiana w trakcie pobytu w portach. Wtedy możliwa jest kontrola tego zaopatrzenia jak i działalność kuchni i zaplecza przez wspomnianych inspektorów - dodaje Dyżewski. - Wszystkie przypadki zgonów członków załogi w trakcie rejsów i postoju w portach wyjaśnia się przez odpowiednie organy: policja, prokuratura. Ewentualne dochodzenie epidemiologiczne w przypadku zatruć prowadzone mogą być przez Granicznych Inspektorów w przypadku pobytu statków w terenach (porty) podległych ich kompetencjom terytorialnym.
Zobacz więcej: Marynarze na Nefrycie zatruci chemikaliami? [wideo]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?