Ślad zaczął się od zatrucia w Trzebiatowie. Szajka handlująca dopalaczami rozbita [WIDEO]

Śledztwo prowadzi zachodniopomorski wydział do spraw przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie.

Dwa dni temu zatrzymano cztery osoby z województwa świętokrzyskiego. W czwartek sąd je aresztował.

Prokurator przedstawił podejrzanym zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, prania brudnych pieniędzy, udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było wyrabianie i wprowadzanie do obrotu dopalaczy.

Narkotyki były sprzedawane poprzez stronę internetową od 2017 do końca października 2018. Trafiły w przesyłkach m.in. do Szczecina, Trzebiatowa, Kielc, Łodzi oraz Bydgoszczy. Do dystrybucji grupa wykorzystywała paczkomaty, w których dopalacze miały być odbierane przez klientów.

Początek sprawy to masowe zatrucie dopalaczami przez kilkunastu nastolatków w czerwcu 2018 r. Zatrzymano wtedy 18-latka, który sprzedawał narkotyki kupione w internecie.

Jego proces trwa. To właśnie z tego postępowania wyłączono materiały, które doprowadziły do rozbicia grupy.

- Śledztwo jest konsekwencją intensywnych działań zachodniopomorskich policjantów i prokuratorów po zdarzeniach mających miejsce na początku czerwca ubiegłego roku. Wówczas w Trzebiatowie odnotowano kilkanaście przypadków hospitalizacji osób, których stan wskazywał na zażycie groźnych dla zdrowia i życia substancji, dopalaczy - mówi nadkom. Alicja Śledziona z zachodniopomorskiej policji.

Ponadto grupa zajmowała się wykorzystywaniem rachunków bankowych założonych na tzw. słupy oraz rachunków w serwisach służących wymianie kryptowalut, aby legalizować pieniądze ze sprzedaży dopalaczy.

- Działania te miały utrudniać stwierdzenie przestępczego pochodzenia tych środków - twierdzi prokuratura.