Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słaby sezon Błękitnych, ale najważniejsze, że się utrzymali

Grzegorz Drążek
Ostatni raz Błękitni wygrali u siebie 16 kwietnia. Pokonali wtedy Radomiaka Radom 1:0, po golu z rzutu wolnego Patryka Skóreckiego
Ostatni raz Błękitni wygrali u siebie 16 kwietnia. Pokonali wtedy Radomiaka Radom 1:0, po golu z rzutu wolnego Patryka Skóreckiego Tadeusz Surma
Błękitni Stargard w ostatnim w tym sezonie wyjazdowym meczu w II lidze przegrali w minioną sobotę w Kluczborku z MKS 0:2.

W ostatnich tygodniach Błękitni zgubili formę. W ostatnich ośmiu spotkaniach przegrali aż sześć razy i tylko raz zwyciężyli.

Pomogła Gwardia Koszalin

Mimo kiepskiej ostatnio postawy Błękitni nie muszą się już obawiać, że zostaną zdegradowani do III ligi. W minioną sobotę zapewnili sobie utrzymanie po tym, jak Gwardia Koszalin strzelając gola w doliczonym czasie zremisowała ze Stalą Stalowa Wola 3:3. Na kolejkę przed końcem sezonu Błękitni są na 12. miejscu i mają dwa punkty więcej niż otwierający strefę spadkową Znicz Prusz-ków. Nawet jeśli pruszkowianie po ostatniej serii spotkań wyprzedzą stargardzian, to i tak pozostaną nad strefą spadkową, bo trzynasta Stal Stalowa Wola grać będzie z czternastym MKS Kluczbork i ktoś straci punkty i nie ma szans wyprzedzić Błękitnych.

Jeśli chodzi o górę tabeli, to awans mają zapewniony zespoły z Jastrzębia, Łodzi i Poznania. O czwarte miejsce, które gwarantuje grę w barażu o I ligę, walczą Radomiak Radom z Garbarnia Kraków.

Gorzej niż dwa lata temu

W stargardzkim klubie wszyscy czekają już z utęsknieniem na zakończenie ligowych zmagań. To jest najtrudniejszy sezon od czasu, kiedy w 2013 roku Błękitni zaczęli grać na drugoligowych boiskach.

W sezonie 2013/2014, kiedy w II lidze obowiązywał jeszcze podział na grupy zachodnią i wschodnią, stargardzki zespół uplasował się na czwartym miejscu. W 34 meczach zgromadził wtedy 55 punktów i bez problemu zagwarantował sobie udział w kolejnym sezonie w jednej, połączonej II lidze. W sezonie 2014/2015 Błękitni zajęli w niej szóste miejsce, zdobywając 55 pkt. Słabszy był sezon 2015/2016, w którym uplasowali się na dwunastym miejscu mając 42 pkt. W sezonie 2016/2017 byli na siódmej pozycji zdobywając 45 punktów.

W tym sezonie stargardzki zespół będzie miał najmniej 41, a najwięcej 44 pkt. Może się więc okazać, że pod względem liczby punktów wypadnie lepiej niż w sezonie 2015/2016. Może być też na wyższym niż na dwunastym miejscu w tabeli. Nie będzie to jednak oznaczało, że obecny sezon będzie lepszy. Wiosną 2016 roku Błękitni nie musieli tak długo jak teraz bronić się przed degradacją. Wtedy utrzymanie zapewnili sobie po trzydziestej pierwszej serii spotkań, czyli na trzy kolejki przed końcem rozgrywek. Teraz dopiero po trzydziestej trzeciej serii spotkań.

Na koniec u siebie

Na koniec tego sezonu Błękitni Stargard zmierzą się na swoim terenie z Gryfem Wejherowo. Wynik nie będzie miał większego znaczenia. Oba zespoły w minioną sobotę zapewniły sobie utrzymanie w II lidze. Jedynie między tymi drużynami może być trochę emocjonującej rywalizacji. Gryf ma bowiem dwa punkty więcej od Błękitnych i w przypadku porażki w Stargardzie znajdzie się niżej od nich w klasyfikacji.

Błękitnych co innego jednak powinno zmotywować do dobrej gry. U siebie nie wygrali czterech ostatnich spotkań, w tym trzy z nich przegrali. 2 czerwca będą mieli szansę zrehabilitować się przed swoimi kibicami i udowodnić, że potrafią lepiej grać. Sobotnie spotkanie w Stargardzie rozpocznie się o godzinie 17.

W innych meczach trzydziestej czwartej kolejki zagrają: ŁKS Łódź z Legionovią Legio-nowo, Wisła Puławy z Garbarnią Kraków, Stal Stalowa Wola z MKS Kluczbork, Warta Poznań z Siarką Tarnobrzeg, GKS 1962 Jastrzębie z Gwardią Koszalin, Olimpia Elbląg z Rozwojem Katowice, Znicz Pruszków z ROW 1964 Rybnik, GKS Bełchatów z Radomiakiem Radom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński