Zakład Usług Komunalnych, któremu podlegają cztery szczecińskie kąpieliska, podsumował właśnie miniony sezon.
- Trudno oszacować, ile osób odwiedziło nasze plaże - mówi Bożena Kowalska z Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie. - Mamy różne bilety wstępu, dlatego nie prowadzimy takich statystyk.
Niższe dochody
Wiadomo jednak, ile wyniosły dochody. W sumie ze sprzedaży biletów na czterech kąpieliskach do ZUK-u wpłynęło 289 tysięcy 900 złotych. To znacznie mniej, niż w ubiegłym roku, kiedy wpływy wyniosły 336 tys. 254 złote. Trzeba dodać, że w tym roku ZUK zniósł uprawnienia emerytom, rencistom oraz studentom do zakupu biletów ulgowych. Gdyby je utrzymał, tegoroczny dochód byłby jeszcze niższy.
- Tradycyjnie najwięcej osób odwiedziło Arkonkę - informuje Bożena Kowalska. - W tym roku wpływy z biletów na tym kąpielisku wyniosły 124 tysiące 507 złotych. Dla porównania w ubiegłym roku było to 170 tys. 547 złotych.
Brzydka pogoda sprawiła, że na niektórych kąpieliskach nawet dzierżawcom stoisk z małą gastronomią nie opłacało się otwierać działalności. Tak było np. na Dziewokliczu, gdzie przez niemal całe lato kontenery z małą gastronomią pozostały zamknięte. Miało to miejsce również w weekendy. Po opisaniu sprawy przez "Głos" na Dziewokliczu otwarto jedynie dwa prowizoryczne stoiska z lodami i napojami.
Pusto, ale spokojnie
- Ze względu na pogodę trudno nazwać miniony sezon udanym - przyznaje Bożena Kowalska.
Mała liczba plażowiczów sprawiła jednak, że na kąpieliskach było wyjątkowo spokojnie. ZUK nie odnotował żadnych poważnych wypadków, ani dewastacji, która podrożyłaby koszty eksploatacji kąpielisk. W tym roku na miejskich plażach na szczęście obyło się też bez utonięć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?