Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skutki mrozów na kolei. Pękają szyny, zamarzają rozjazdy

Marek Jaszczyński
Pracownicy szczecińskiego oddziału Zakładu Linii Kolejowych mają dużo pracy z powodu mrozów.
Pracownicy szczecińskiego oddziału Zakładu Linii Kolejowych mają dużo pracy z powodu mrozów.
Pracownicy szczecińskiego oddziału Zakładu Linii Kolejowych mają dużo pracy z powodu mrozów. Nie tylko pękają szyny, zamarzają rozjazdy, ale także spalają się przewody trakcyjne.

- Pęknięta szyna może spowodować groźne konsekwencje, pracujemy w zaostrzonym rygorze, tzn. codziennie sprawdzamy stan torowisk, do tej pory takie patrole odbywały się raz na tydzień - tłumaczy Ryszard Stachowicz, zastępca dyrektora w ZLK w Szczecinie. - Do uszkodzeń dochodzi głównie na najstarszych torowiskach.

Do pęknięcia szyny w ciągu minionej doby doszło m.in na odcinkach między Białogardem a Podborskiem oraz Chojną i Krzywinem. Dzień wcześniej ZLK odnotował siedem takich przypadków.

- Pęknięta szyna jest szybko zabezpieczona przez tzw. łubki, a dopiero wiosną odbędzie się właściwa naprawa - mówi Ryszard Stachowicz. - Opóźnienia sięgały od 15 minut do pół godziny.

Jeśli łubki zostały zainstalowane w bezpiecznym miejscu to pociąg może jechać z dopuszczalną prędkością.

Zamarzają także rozjazdy oraz przepalają się druty w sieci trakcyjnej.

- Odnotowaliśmy trzy takie przypadki, kiedy przymarzł pantograf do przewodów, gwałtowne ruszenie lokomotywy powoduje zerwanie przewodów - wyjaśnia dyrektor Stachowicz.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński