Zawodnik Amiki Wronki, były gracz Pogoni Szczecin, został poddany kontroli antydopingowej po spotkaniu z Legią Warszawa (10 sierpnia 2002 roku, 1:1). Badania próbki A przeprowadzone w Instytucie Sportu w Warszawie i B dokonane w Kreisch (Niemcy) dały wynik pozytywny. W jego organizmie wykryto obecność pseudoefedryny.
- Jestem zszokowany tą informacją - twierdzi Dariusz Dalke, masażysta Pogoni, który długo współpracował ze Skrzypkiem. - Nie wierzę, że Paweł przyjął coś świadomie. Pseudoefedryna znajduje się m.in. w znikomych ilościach coldrexie i dripexie. Poprzez działanie na układ oddechowy zwiększa wydolność organizmu. Słyszałem o przypadkach, gdy w III lidze niektórzy piłkarze tuż przed meczem pili po dwa, trzy butelki syropu Tusipet, w którym pseudoefedryna znajduje się w dużych ilościach. Ale na pewno Paweł takiego głupstwa nie zrobił - twierdził Dalke.
Wczoraj telefon komórkowy byłego portowca nie odpowiadał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?