Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skrojeni na 300 tysięcy?

Dorota Kozicka, 27 września 2004 r.
Z Krzysztofem Mackojciem rozmawialiśmy po przesłuchaniu przez funkcjonariuszy ABW w Gryficach. Jego syn był leczony w przychodni "Chirurga”. - Pytali mnie, czy synowi usunęli żylaki odbytu - mówi pan Krzysztof. - Tak zapisano w jego karcie. A udzielono mu tylko porady.
Z Krzysztofem Mackojciem rozmawialiśmy po przesłuchaniu przez funkcjonariuszy ABW w Gryficach. Jego syn był leczony w przychodni "Chirurga”. - Pytali mnie, czy synowi usunęli żylaki odbytu - mówi pan Krzysztof. - Tak zapisano w jego karcie. A udzielono mu tylko porady. Andrzej Szkocki
Funkcjonariusze ABW wkroczyli do szpitala w Resku i przychodni NZOZ "Chirurg" w Gryficach. ABW przypuszcza, że lekarze wystawiali rachunki za zabiegi, których nie wykonywali.

Zabezpieczono dokumenty medyczne i telefony komórkowe niektórych lekarzy. Wczoraj trwały przesłuchania pacjentów.

Szczecińska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wyłudzenia z Zachodniopomorskiej Regionalnej Kasy Chorych i wojewódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia 306 tys. zł. Pieniądze za fikcyjne zabiegi lekarze mieli brać od 2001 do 2004 roku.

Do NZOZ "Chirurg" w Gryficach funkcjonariusze ABW weszli w piątek i zażądali wydania ksiąg przyjęć i zabiegów, faktur zakupów materiałów medycznych oraz spisu pacjentów.

Metodami śledztwa zbulwersowani są niektórzy świadkowie, nierzadko ludzie starsi i schorowani. Funkcjonariusze ABW telefonicznie wzywali ich na przesłuchanie. Muszą dotrzeć do pięciu tysięcy pacjentów "Chirurga".

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński