Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skończył ze złamaną nogą

Mariusz Parkitny, 25 stycznia 2006 r.
Drogę policjantom zagrodziła matka podejrzanego. Zagroziła, że poszczuje ich pięcioma psami.

Poszukiwany trzema listami gończymi szczecinianin wpadł wczoraj w ręce policji. Zorganizowana akcja była sukcesem młodych funkcjonariuszy z komisariatu w Szczecinie Dąbiu.

28-letni Andrzej P. był poszukiwany od 2004 r. Prokuratura chce go oskarżyć za handel narkotykami i kradzieże. Do poniedziałkowej nocy udawało mu się skutecznie unikać wymiaru sprawiedliwości.

- Policjanci mieli informację, że podejrzany może pojawić się w mieszkaniu u swojej matki - mówi o szczegółach akcji kom. Artur Marciniak.

Dlatego funkcjonariusze od dawna dyskretnie obserwowali posesję w Szczecinie Zdrojach. Tuż przed północą przed dom podjechała taksówka. Chwilę potem rozegrały się sceny jak z gangsterskiego filmu. Z auta wysiadł Andrzej P.

- Na widok funkcjonariuszy podejrzany zaczął uciekać. Wpadł na swoją posesję i zamknął bramkę - opowiada jeden z policjantów uczestniczących w akcji.

Gdy policjanci chcieli wejść do środka, drogę zagrodziła im matka podejrzanego. Zagroziła policjantom, że poszczuje ich pięcioma psami biegającymi po posesji. W tym czasie Andrzej P. wbiegł do domu i przez okno w piwnicy przedostał się na tył ogrodu. Potem znów zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim.

Pościg trwał kilkaset metrów. Gdy byli już blisko, podejrzany wspiął się na ogrodzenie i próbował zeskoczyć. Miał pecha. Podczas zeskoku złamał nogę. Uraz okazał się poważny, bo było to otwarte złamanie nogi. Pod eskortą policji mężczyzna trafił do szpitala w Zdunowie. Wczoraj lekarze włożyli w nogę w gips.
Andrzej P. stanie przed sądem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński