Dramatyczne sceny rozegrały się kilka minut przed godz. 17. Z ustaleń "Głosu" wynika, że wspólny patrol wodny Strażników granicznych i policjantów zauważył kobietę rzucającą się w nurt rzeki. Natychmiast zostało wysłane zgłoszenie o zdarzeniu do szczecińskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W tym samym czasie łódź patrolowa Straży Granicznej już płynęła kobiecie na ratunek. Załoga łodzi rzuciła kobiecie koło. Do wody od razu wskoczył bohaterski policjant.
Kobietę udało się wciągnąć na pokład łodzi SG. Tam ratownicy WOPR zajęli się kobietą.
- Była wyziębiona, więc zabezpieczyliśmy ją dwoma kocami termicznymi i podaliśmy tlen - mówi Paweł Chojnacki ze szczecińskiego WOPR. - Potem kobietą zajęła się ekipa karetki pogotowia, która już czekała na brzegu.
Kobieta przeżyła. Z naszych informacji wynika, że przed desperackim krokiem pokłóciła się z córką. Prawdopodobnie 50-latka była pod wpływem alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?