Stowarzyszenie Rodzice dla Szczecina złożyło 28 lutego 2013 roku skargę do prezydenta na niestosowanie się miasta i dyrekcji szkoły do wyroku sądu w sprawie uchylenia uchwały o stopniowej likwidacji Gimnazjum nr 3 w Szczecinie.
Według rodziców szkoła powinna działać na takich samych zasadach, jak inne szkoły, a w tym czasie placówka prowadziła nabór tylko do jednej klasy. Ponadto rodzice wciąż byli informowani, że miasto zamierza zlikwidować tę szkołę, chociaż uchwała likwidacyjna jest nieważna, a nowej rada miasta nie przygotowała.
- Prezydent uznał, że nasza skarga jest bezzasadna, dlatego nasze pismo trafiło do kuratorium, wojewody i rady miasta - mówi Radosław Majcher ze stowarzyszenia.
Rodzice i nauczyciele uważają, że szkoła nie przeprowadziła naboru jak inne szkoły i nie była odpowiednio promowana na stronie internetowej urzędu miasta.
- Na stronie internetowej do ostatniego dnia naboru nie było aktualnych informacji o sukcesach szkoły - mówi Karol Pietrzyk, nauczyciel z Gimnazjum nr 3. - Ostatnie aktualne informacje pochodzą z 2004 roku, choć przesłaliśmy je przecież.
Wydział Oświaty uważa, że nabór był przeprowadzony prawidłowo. - Nabór przeprowadzono zgodnie z zasadą powszechnej dostępności - mówi Beata Misiak, dyrektor WO. - Przyjęliśmy do szkoły wszystkie dzieci, które były chętne.
Zarzut pod adresem dyrektor szkoły, że nie podjęła działań promocyjnych jest nieuzasadniony, ponieważ nie ma żadnych przepisów, które by jej nakazywały takie działania.
Radni PO są oburzeni takim tłumaczeniem.
- Mamy wyrok sądu i z przykrością słucham, że nic się nie stało - mówi radna Urszula Pańka. - Gimnazjum nr 3 nie ma rejonu, ponieważ jego rejon rozdzielono między inne szkoły. Nie brało jednak udziału w naborze do gimnazjów bezrejonowych. Zrobiono rekrutację dopiero z gimnazjami rejonowymi. Natomiast uważam, że informowanie rodziców, że szkoła będzie zlikwidowana, to celowe hamowanie rekrutacji.
Radna Grażyna Zielińska pytała na podstawie jakiego przepisu dyrektor Gimnazjum nr 3 Maria Pawliszewska wydała zarządzenie, które wstrzymało promocję szkoły.
- To było wewnętrzne zarządzenie. Wynikało z tego, że do czasu otrzymania uzasadnienia wyroku sądu nikt ze mną nie rozmawiał na ten temat - mówi Maria Pawliszewska.
- Po spotkaniu z dyrektorem Wydziału Oświaty poinformowałam radę pedagogiczną, że będzie tylko jedna klasa. Chyba, że będzie więcej chętnych. Po dyskusji radni głosami PiS i SLD uznali, że skarga rodziców jest bezzasadna. Teraz wszyscy czekają na wyrok NSA w sprawie uchylenia uchwały o stopniowej likwidacji Gimnazjum nr 3.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
