- Nie zwoływałem na sobotę uroczystej sesji - zapewnia Jan Stopyra, przewodniczący rady miasta. - Nikt do mnie z takim wnioskiem nie wystąpił, choć przyznam, że ja też dostałem zaproszenie na taką sesję.
W sobotę mija 35 rocznica rocznica wydarzeń grudniowych. Zaplanowano całodniowe uroczystości, w których ma wziąć udział premier Kazimierz Marcinkiewicz. Goście dostali zaproszenie na uroczystą sesję, na której prezydent ma wręczyć medale okolicznościowe. Pod zaproszeniem podpisał się Marian Jurczyk i Bogdan Trzos, prezes Stowarzyszenia Społecznego Grudzień`70-Styczeń`71.
- Przecież przewodniczący dostał zaproszenie, to powinien wiedzieć, co ma robić - denerwuje się radny Bogdan Trzos, prezes stowarzyszenia. - Przecież to było ustalone, że jest sesja.
Jarosław Ościłowski, doradca prezydenta Jurczyka przyznaje, że nastąpiła pomyłka.
- Zostaliśmy wprowadzeni w błąd, prezydent zaproszenie tylko podpisał, nie jest organizatorem - mówi Jarosław Ościłowski. - To nie będzie uroczysta sesja, tylko uroczyste spotkanie. Zaproszenia już poszły, ale na stronie internetowej sprostowaliśmy pomyłkę.
Wczoraj radni z komisji oświaty i kultury starali się ratować sytuację.
- Ta sesja powinna się odbyć, ale nie może być zwołana przez pana Trzosa - przekonywał Paweł Bartnik, przewodniczący komisji.
Komisja uznała sytuację za skandaliczną. Ustaliła, że zaapeluje do przewodniczącego rady miasta o zwołanie posiedzenia. Jan Stopyra twierdzi, że gotów jest to zrobić w każdej chwili.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?