Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal po meczu Morza. Trener gości chciałby wysadzić szczeciński klub

dc
Fot. Archiwum
Dobry mecz Morza Bałtyk Szczecin zakończony zwycięstwem - nasz zespół pokonał Energetyka Jaworzno 3:0 (28:26, 25:21, 25:20) i awansował na dziewiąte miejsce w tabeli.

Bardzo duży wpływ na losy spotkania miał pierwszy set, w którym goście prowadzili już 23:20. Nasi siatkarze zdołali jednak wyrównać na 23:23 i wygrali na przewagi. W końcówce kontuzji doznał kapitan Morza Bałtyk Mateusz Sylla, który później już nie pojawił się na parkiecie.

Na szczęście w drugiej i trzeciej partii ciężar gry na siebie z powodzeniem wziął rezerwowy Artur Kulikowski, który imponował atakami i zagrywkami. - Starałem się godnie zastąpić Mateusza, każdy z chłopaków dołożył do zwycięstwa swoją cegiełkę - mówił po meczu Kulikowski.

W ostatniej akcji zablokował atakującego grającego trenera Energetyka, Krzysztofa Janczaka - byłego siatkarza Morza. - Przyjemnie jest przypomnieć sobie te wszystkie zwycięstwa, które odnieśliśmy w tej hali - mówił po meczu Janczak. - Tylko jak patrzę w lewą stronę na trybuny, gdzie znajduje się siedziba klubu, to chętnie rzuciłbym tam granat - stwierdził.

O tym, dlaczego Janczak chętnie wysadziłby szczeciński klub i co ma w d... przeczytasz w poniedziałkowym i wtorkowym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego".

Teraz możesz w wygodny i prosty sposób kupić Głos Szczeciński przez internet. KLIKNIJ TUTAJ >>> by wejść na stronę e-głosu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński