Na początku drugiej połowy (przy stanie 0:1 - bramka Rafała Komara) na boisko wtargnęli chuligani i doszło do regularnej bitwy.
Według naocznych świadków, fani z Drawska (którzy przyjechali do Chociwla mimo zakazu udziału zorganizowanych grup kibicowskich w spotkaniach wyjazdowych) w przerwie meczu okradli pobliski sklep. Sędzia przerwał zawody i zweryfikował wynik jako 3:0 dla gości, z powodu braku zabezpieczenia imprezy.
Teraz sprawie musi przyjrzeć się Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej. Sprawiedliwym rozwiązaniem byłby w tym przypadku obustronny walkower - w zadymie brali udział kibice obu klubów, a sprowokowali ją chuligani Drawy.
Więcej o IV lidze w poniedziałowym papierowym wydaniu "Głosu"
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?