Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skąd wzięło się półroczne opóźnienie przy budowie SKM? Głos zabrał wykonawca

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński, Sebastian Wołosz
Firma Trakcja S.A, która z ramienia PKP Polskich Linii Kolejowych prowadzi modernizację linii kolejowych w ramach Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej odniosła się do zarzutów o półrocznym opóźnieniu prac.

Umowa z wykonawcą przewiduje modernizację 24 km linii kolejowej nr 406 na odcinku Szczecin Główny – Police (zadanie A) i wybranych elementów infrastruktury pasażerskiej (zadanie B) na liniach kolejowych 273 (tzw. „Nadodrzanka”, 351 (Poznań Główny – Szczecin Główny) oraz 401 ( Szczecin Dąbie - Świnoujście).

Wykonawca prac tłumaczy, że w przypadku linii do Polic mógł zostać wprowadzony w błąd przez PKP, bo na podstawie dokumentacji przetargowej nie był w stanie ustalić faktycznego stanu podłoża gruntowego oraz ustalić wymaganego zakresu robót geotechnicznych. Podobnie jest w przypadku zadania B. Dodatkowo kłopot jest z przebudową stacji w Dąbiu.

- Projekt budowlany dotyczący przejścia podziemnego stacji Szczecin Dąbie, wskazuje, że prace będą prowadzone w bardzo trudnych warunkach geotechnicznych, ok. 3,5 m poniżej ustabilizowanego zwierciadła wody gruntowej, w gruntach piaszczystych dobrze przepuszczalnych. Z żadnego z dokumentów przetargowych nie wynikały takie niedogodności wykonawcze – czytamy w stanowisku firmy, które dotarło do naszej redakcji.

CZYTAJ TAKŻE:

Wiemy, co jest przyczyną opóźnienia prac.

- Aktualnie na wydłużenie terminu realizacji kontraktu wpływ ma jednak przede wszystkim bierność zamawiającego (czyli PKP PLK – przyp. red.) w przyjmowaniu odpowiedzialności za zdarzenia, których wystąpienie aktualizuje podstawy do zawarcia aneksu. Zamawiający odmawia wydania Polecenia Zmiany dla prac projektowych oraz robot nie objętych Opisem Przedmiotu Zamówienia, wymagając jednocześnie od Wykonawcy realizacji tych obowiązków na jego koszt. Tak przyjęty przez PKP PLK S.A. sposób kredytowania robót stanowi bezpośrednią przyczynę m.in. trudności w regulowaniu należności wobec podwykonawców - tłumaczy Trakcja S.A.

Według inwestora powodem poślizgu w inwestycji jest to, że obecny potencjał wykonawcy nie wystarcza, aby prace były realizowane zgodnie z harmonogramem.

- Ponadto na termin prac znaczący wpływ miało wystąpienie niezidentyfikowanych wcześniej kolizji, związanych z kablami, które nie były ujęte na żadnych planach. PLK mobilizują wykonawcę i dokonują codziennych wizytacji na placu budowy. PLK oczekują prowadzenia robót zgodnie z ustaleniami – mówi Radosław Śledziński z PKP PLK.

Szczecińska Kolej Metropolitalna: po rozbiórce toru na placu...

Szczecińska Kolej Metropolitalna. Zastanawiają się, gdzie zr...

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński