Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siły zbrojne Ukrainy wprowadzają broń dostosowaną do standardów NATO. O jakie uzbrojenie chodzi?

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Od kilku dni amerykańskie zestawy artylerii rakietowej HIMARS są już na Ukrainie i w ekspresowym tempie zostały wdrożone do działań bojowych.
Od kilku dni amerykańskie zestawy artylerii rakietowej HIMARS są już na Ukrainie i w ekspresowym tempie zostały wdrożone do działań bojowych. Fot. 3dmardivcommstrat, licencja CC-BY-SA
- Siły zbrojne Ukrainy mają już siedem rodzajów broni artyleryjskiej dostosowanej do standardów NATO. Obsługuje ona natowski kaliber. Broń jest używana na liniach frontu - poinformował rzecznik ukraińskiego MON Ołeksandr Motuzianyk.

"W tej chwili taktyczna potrzeba to artyleria, ponieważ armia rosyjska znacznie przewyższa nas pod tym względem. Potrzebujemy artylerii. Dziś jednak zachodni partnerzy aktywnie nam pomagają. Jest już siedem typów zachodniej artylerii NATO kalibru 155 milimetrów, które są już wykorzystywane na linii frontu" - powiedział Ołeksandr Motuzianyk.

Wypowiedź rzecznika ukraińskiego ministerstwa obrony jest odpowiedzią na fałszywe doniesienia rozpowszechniane przez rosyjskie media o tym, że Zachód rzekomo dostarcza Ukrainie przestarzałą broń. Centrum Zapobiegania Dezinformacji Ministerstwa Obrony Ukrainy zachęca media i obywateli do uważnego sprawdzania informacji i ufania tylko wiarygodnym źródłom.

Źródło: Polskie Radio 24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Siły zbrojne Ukrainy wprowadzają broń dostosowaną do standardów NATO. O jakie uzbrojenie chodzi? - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński