Wrak ma ponad 27 metrów długości, siedem szerokości. Niestety silny sztorm uwidocznił nie tylko jego podstawę, ale przemieścił sam statek na przestrzeni kilkudziesięciu metrów.
Na plaży można natrafić na porozrzucane wręgi z żelaznymi nitami. Statek został zrobiony najprawdopodobniej z drewna dębowego.
- Sprawa jest naprawdę poważna. O wraku poinformowałem Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Pani Ewa Stanecka poprosiła o przesłanie pisma wraz z pełną dokumentacją fotograficzną. Wrak musi zostać bardzo szybko zabezpieczony - dodaje Kurka.
O odkryciu głośno zrobiło się za pośrednictwem Wojciecha Filipowiaka z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Wolinie. Nigdy nie zdecydowano się na wyciągnięcie wraku. Wszystko ze względu na wysokie koszty.
Zobacz także:
W Szczecinie odkryto fort z XVIII wieku
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?