Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Chemika Police rozpoczynają grę o medale

(sz)
W niedzielę Chemik Police zacznie we własnej hali rywalizację w półfinale Ligi Siatkówki Kobiet z Grotem Budowlanymi Łódź.

Identycznie jak rok temu Chemik przystępuje do półfinału z pierwszego miejsca po sezonie zasadniczym. Nie startuje jednak na wyjeździe, a we własnej hali. To efekt zmian w regulaminie. W poprzedniej kampanii o awansie do finału decydował dwumecz z możliwym złotym setem. Miało to rozwiązanie swoje zalety i wady dla publiczności, ale siatkarki generalnie marudziły. Szybko wrócił do łask klasyczny wariant. Aby tym razem awansować, trzeba wygrać dwa mecze, a gospodarz zmieni się po każdym.

Chemik będzie walczyć z Grotem Budowlanymi Łódź. W drugiej parze są Developres SkyRes Rzeszów i ŁKS Commercecon Łódź. Przejście do finału gwarantuje oczywiście medale mistrzostw Polski.

Do poprzedniej policko-łódzkiej potyczki doszło w środę. Jakie wnioski można było z niej wyciągnąć? Żadne. Obie drużyny rozwiązały wcześniej wszystkie niewiadome w sezonie zasadniczym i stoczyły pojedynek totalnie bez stawki. Zamiast wniosków były spostrzeżenia. Chemik górował w elementach technicznych takich jak blok oraz przyjęcie. Pozytywnie na boisku wyglądały MVP Aleksandra Krzos i Berenika Tomsia, która zdobyła najwięcej punktów. Dobrą alternatywę na środku siatki stanowi niezmiennie Katarzyna Gajgał-Anioł, która cztery razy zablokowała rywalkę.

Policzanki wygrały ten mecz 3:1. Było to ich 24. zwycięstwo ligowe w sezonie i 13. w historii starć z Grotem Budowlanymi. W poprzednim roku Chemik był lepszy od zespołu Błażeja Krzystałowicza w konfrontacjach decydujących o mistrzostwie i Pucharze Polski. W obecnych rozgrywkach to łodzianki zdobywają trofea. W gablocie mają już superpuchar i puchar kraju, a marzą o potrójnej koronie.

- Nie odkryłyśmy w Łodzi wszystkich kart. Na półfinał przygotowane będą inne warianty - zapewnia Malwina Smarzek, która może wystąpić zarówno jako przyjmująca, jak i atakująca. Pozycję wybierze jej trener Marcello Abbondanza, który w środku tygodnia rotował zawodniczkami i dokonał przeglądu armii przed wojną o medale.

Początek meczu w niedzielę o godzinie 20 w Policach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński