W listopadzie Wilki Morskie rozgromiły rewelacyjną Stal Ostrów Wielkopolski, a później minimalnie uległy Rosie Radom i Polskiemu Cukrowi Toruń. Mecz we własnej hali z Siarką miał być formalnością, ale ku zdziwieniu wszystkich King uległ 76:84. Zane Knowles zdobył wówczas dla gości 16 punktów.
Teraz King jest coraz bliżej awansu do play-offów i powtórka z tamtego spotkania jest wykluczona. Szczecinianie są o dwie klasy lepsi, a w dodatku Siarka pozbyła się swoich najlepszych graczy: Brandona Browna, Travisa Releforda oraz Knowlesa. Dwaj ostatni występują już dla Wilków, ale trener Marek Łukomski nie będzie mógł skorzystać z usług Travisa, który jest kontuzjowany. Jego brak nie był odczuwalny podczas fenomenalnego zwycięstwa w Toruniu, więc podobnie powinno być tym razem. Do zdrowia wrócił za to Paweł Kikowski, który w tygodniu trenował indywidualnie.
- Wszyscy już dawno skreślili Siarkę, ale ona jest nieobliczalna. W tej chwili zawodnicy grają o swoje statystyki, nowe kontrakty i nie ciąży na nich żadna presja. My musimy wygrać i chcę, aby było to zwycięstwo przekonujące – zapowiada szkoleniowiec Kinga Szczecin.
Czerwona latarnia ligi ma w swoim składzie wielu młodych zawodników, którym na pewno nie można odmówić chęci. Jednakże Wilki nie mogą pozwolić sobie na wpadkę ze względu na ogromny ścisk, który panuje w tabeli. Do końca pozostało osiem spotkań i każda wygrana na obcym terenie jest niezwykle istotna.
Początek meczu o godz. 18.30. Transmisja za pośrednictwem strony www.emocje.tv.
Polecamy również: Magazyn sportowy Gs24: Wyjazd mistrza i słaba seria Pogoni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?