Sezon 2020/21 na Pomorzu Zachodnim rozpocznie się najwcześniej w lipcu

Dla ekstraklasy, I i II ligi kilka tygodni temu wyznaczono ścieżkę powrotu do gry, ale pat trwał, co do III i niższych lig. Na przełomie kwietnia i maja okręgowe związki piłkarskie prowadziły konsultacje z klubami, a po rozmowach z PZPN miała zapaść decyzja. Ustalono, że od IV ligi po Klasę C – następuje koniec sezonu, ale takie stanowisko musiały zaakceptować też zarządy okręgowych związków. III liga była wciąż w zawieszeniu.

Ostatecznie – tak jak pisaliśmy w „Głosie” w III lidze nie będzie spadków, a do II ligi awansuje KKS Kalisz. Niezadowolony jest Świt Szczecin. Decyzję podjął zarząd Wielkopolskiego ZPN, który prowadził rozgrywki trzecioligowców.

W czwartek zebrał się też zarząd Zachodniopomorskiego ZPN. Niektóre kluby łudziły się, że skoro w ramach trzeciego, przedostatniego etapu znoszenia ograniczeń związanych z koronawirusem, od poniedziałku 18 maja zostanie zwiększony limit osób przebywających na boiskach (i otwarte też będą hale sportowe), to amatorzy też wrócą do gry.

Nowe reguły nie zmieniły jednak podejścia do rozgrywek 2019/20.

- Zarząd ZZPN jednogłośnie postanowił zakończyć rozgrywki mistrzowskie IV ligi i niższych klas rozgrywkowych oraz rozgrywki kobiece i młodzieżowe sezonu 2019/20. Za układ końcowych tabel sezonu 2019/20 przyjmuje się kolejność drużyn w tabeli po ostatniej rozegranej kolejce rozgrywek. Drużyny zajmujące miejsca premiowane awansem uzyskają awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Po sezonie 2019/20 nie będzie spadków do niższych klas rozgrywkowych – poinformowali działacze ZZPN.

Jest szansa, że na przełomie czerwca i lipca uda się dograć jedynie rozgrywki Regionalnego Pucharu Polski. Wszystko zależy od przepisów rządowych, co do organizacji spotkań.

Cykl 2020/21 IV ligi powinien ruszyć w połowie lipca, a niższych lig i rozgrywek młodzieżowych – w sierpniu.

- Wszystkie terminy są obecnie wirtualne. Podajemy je, żeby kluby mogły odpowiednio zaplanować przygotowania do nowego sezonu. Start nowego sezonu uzależniony będzie od sytuacji epidemicznej – przypomina Jan Bednarek, prezes ZZPN.