Już o 6 rano przed budynkiem urzędu utworzyła się kolejka sięgająca Jasnych Błoni. Tłumy uchodźców z Ukrainy czekały, by właśnie dziś załatwić najważniejszą dla nich sprawę.
Dlaczego tak zależy im na nadaniu numeru PESEL?
W pierwszej kolejności zapisać dzieci do przedszkola lub szkoły, a później podjąć pracę - to najczęściej słyszana odpowiedź z ust osób stojących w kolejce. To po prostu ma im ułatwić funkcjonowanie w nowym kraju.
Nie odstraszał ich fakt, że był to jeden z chłodniejszych poranków w ciągu ostatni dni. Wiele osób stojąc w kolejce rozgrzewało się zakupioną nieopodal kawą, a dzieci dojadały śniadanie. Niektórzy mieli to szczęście, że przyszli z bliskimi, bądź osobami po prostu zaangażowanymi w pomoc. Szczecinianie, którzy przyjęli uchodźców pod swój dach, ustawiali się z nimi w kolejce, żeby pomóc w załatwieniu formalności. Na twarzach niektórych osób widoczne było przerażenie i niepewność, bo nie wiedzieli, czy wszystko dobrze zrozumieją i czy będą potrafili wypełnić potrzebne formularze. Oni także mogli liczyć na pomoc urzędników oraz osób zaangażowanych z własnej woli, którzy pełnili rolę tłumaczy i objaśniali wszelkie procedury. Jednym z nich jest pochodzący z Białorusi Anton.
- Procedura jest nowa i trudno powiedzieć, co będzie stanowiło problem. Z tego co widzę dzisiaj rano, wiele starszych ludzi nie posługuje się emailem i nie mają polskiego numeru telefonu. To może sprawić problem przy założeniu profilu zaufanego - mówi w rozmowie z "Głosem".
Przed urzędem ustawiony jest specjalny namiot, w którym petenci mogą się ogrzać, a także usiąść i spokojnie wypełnić formularze. Dzieci malowały tam prace plastyczne. Wygląda na to, że taka kolejka może stać dziś przed urzędem przez cały dzień, ponieważ wciąż dochodzą kolejne osoby. Z tego powodu urząd będzie pracował dłużej, ale nie jest w stanie zwiększyć liczby stanowisk do obsługi petentów.
- Wydłużamy pracę urzędu miasta. Dziś do godz. 18:00. Jeśli chodzi o stanowiska ds. numerów PESEL dla obywateli Ukrainy. Żadne miasto nie jest w stanie od ręki zwiększyć liczby stanowisk, jeśli nie otrzymamy czytników linii papilarnych. To system dostarczany przez MSWiA - wytłumaczył prezydent Piotr Krzystek na Facebooku.
Wytężone prace przy nadawaniu numeru PESEL nie zakłócają dalszego funkcjonowania innych stanowisk w urzędzie, a szczecinianie mogą załatwić swoje sprawy bez konieczności ustawiania się w tej długiej kolejce. Urząd apeluje jednak o przełożenie wizyty, jeśli sprawa nie jest zbyt pilna.
- W związku z bardzo dużym zainteresowaniem, prosimy aby osoby, które mogą, odłożyły wizytę w urzędzie na kolejne dni, co pozwoli sprawniej realizować procedurę, a samym zainteresowanym uniknąć kolejek - mówi Paulina Łątka z Centrum Informacji Miasta.
ZOBACZ TEŻ:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?