Prawdopodobnie po wakacjach skończą się zdalne sesje rady miasta i radni przeniosą się do nowiutkiej sali po byłej filharmonii.
Nowa sala sesyjna jest już prawie gotowa, choć na razie mało kto mógł ją zobaczyć. Na jej potrzeby przerobiono pomieszczenia w lewym skrzydle magistratu. Podobno fotele radnych mają być bardzo wygodne, aby w komfortowych warunkach mogli znieść wielogodzinne obrady.
Od marca ubiegłego roku sesje (i większość komisji) odbywa się zdalnie i są transmitowane na żywo w internecie. Na razie nie ma oficjalnej decyzji o zakończeniu obrad zdalnych, choć ze względu na odwrót pandemii koronawirusa, powinna zapaść wkrótce. Według nieoficjalnych informacji sesja w nowym miejscu mogłaby się odbyć we wrześniu (w sierpniu radni mają miesięczną przerwę urlopową, a w lipcu ze względów organizacyjnych sesja ma być jeszcze zdalna
- Prezydium rady obserwuje sytuację epidemiologiczną - odpowiada Rafał Miszczuk, dyr. Biura Rady Miasta Szczecin.
Wiadomo już, że nie będzie obrad w trybie hybrydowym, czyli w sytuacji, gdy część radnych obraduje na sali, a pozostali zdalnie sprzed ekranów komputerów. Wiadomo, że niektórzy z samorządowców taki pomysł chętnie by poparli. Podobny system działa m.in. w Sejmie, ale jest bardzo drogi i jak się okazuje potrafi być zawodny.
- Biuro Rady Miasta nie posiada oprogramowania ani zaplecza technicznego do prowadzenia hybrydowych posiedzeń sesji rady miasta - wyjaśnia dyr. Miszczuk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?