Złodzieje wdarli się na nieruchomość na obrzeżach wsi w Crussow Angermünde, 80 km od Berlina. Pocięli ogrodzenie, połamali drzwi zaparkowanych trzech ciągników, innymi dwoma odjechali. Przez most w pobliżu Schwedt, w kierunku granicy polsko-niemieckiej.
- Byli świadkowie - mówi portalowi pnn.de Olaf Radecker, rolnik, którego okradziono. - Ciągniki skradziono w w nocy.
Nikt nie powiadomił policji, bo złodzieje już dawno zniknęli wraz ze skradzionymi pojazdami. Rolnik dostanie zwrot z ubezpieczenia, ale i tak liczy straty na 100 000 euro. W końcu potrzebuje nadal dwóch ciągników, a raczej w sumie trzech, bo jedna z zostawionych maszyn została uszkodzona podczas próby kradzieży.
To nie dotyczy tylko tego jednego rolnika. Kradzieże zdarzają się tu bardzo często. Firmy ponoszą w związku z tym ogromne straty, nawet rzędów milionów euro. Okradzione firmy twierdzą, że to proceder na zamówienie.
- Kradzione są drogie specjalistyczne maszyny rolnicze - powiedział pnn.de prezes firmy z Angermünde.
Firma na własną rękę próbowała zbadać sprawę. Właśnie w Polsce. Ale jak się okazało Polska to zaledwie teren przerzutu kradzionych maszyn, które prawdopodobnie trafiają dalej na wschód.
Pomimo zabezpieczeń i monitoringu złodzieje nadal pozostają bezkarni. Dowody z niemieckiego monitoringu nie są respektowane przez policję z Europy Wschodniej.
Jedyny sposób to inwestycja w zabezpieczenia i nagłośnienie sprawy.
Reinera Häusle obudził w nocy specjalny alarm w laptopie. Złodzieje ukradli pojazd z dźwigiem. Na monitorze Häusle mógł śledzić sygnał GPS. Natychmiast powiadomił policję i wraz z synem ruszył w pościg.
Sygnał zaprowadził ich aż do Szczecina. Z tego wynika, że złodzieje bez problemów, mimo zgłoszenia na policję, przejechali do granicy.
Niemiecka policja obiecała wzmożone starania, ale okradani rolnicy i firmy są nieusatysfakcjonowani.
- Złodzieje nie zaprzestaną, mają na tym zbyt duży zysk, a są miejsca przygraniczne przez które przestępcy bez problemu przechodzą - skarżą się Niemcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?