- Chodziłem po lesie. Doszedłem aż nad sam Zalew Szczeciński - opowiada były leśniczy Zbyszek Kimel. - Nagle zobaczyłem ten zamek. Stanąłem jak wryty.
Wymagało dużo pracy
Zamek stoi na rozwidlonym konarze przewróconego drzewa, tuż nad brzegiem zalewu. Jest duży. Ktoś zadał sobie naprawdę wiele trudu, aby go tam postawić. Po pierwsze dlatego, że bardzo trudno jest dojść w miejsce, gdzie zbudowany jest zamek.
Po drugie budowa musiała trwać przy najmniej kilka, jeśli nie kilkanaście dni. Zamek jest bowiem ze wszystkimi szczegółami. Malutkie okienka, drzwi, wieże, zrobiona jest nawet droga dojazdowa do bram zamku, a w środku jeszcze dziedziniec!
Budowla wykonana jest z cementu wymieszanego z piaskiem.
Szukamy autora
Autor tej niezwykłej budowli zadbał o każdy szczegół nie tylko na zewnątrz zamku, ale także w środku. Zrobił nawet dziedziniec!
Nie wiadomo kiedy, a przede wszystkim kto postawił ten piękny zamek. I dlaczego w tak niedostępnym miejscu?!
- Działkowcy, którzy mają swoje ogródki w tym rejonie, mówili mi, że widzieli jak przez kilka dni jakiś młody mężczyzna chodził w tamtym kierunku - opowiada leśniczy. - Ale kto to jest? I czy to właśnie ten człowiek wybudował ten zamek? Tego nikt nie wie.
Być może po naszym artykule odezwie się autor budowli albo ktoś, kto pomoże nam do niego dotrzeć. Czekamy na sygnały telefon 091 321 46 49.
- Sam jestem ciekawy, kto postawił tak piękny zamek i dlaczego akurat w takim miejscu - mówi Zbyszek Kimel, emerytowany leśniczy, który znalazł budowlę. - Okolica jest piękna. Z dala od ludzi, cisza, las i woda. Może wiąże się z tym jakaś niesamowita historia? Bez względu na to, autor powinien być z siebie dumny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?