Pierwszy wrześniowy weekend był zarezerwowany dla szczypiornistów. Superliga w sezonie 2020/2021 zaczęła się dla Sandra Spa Pogoni Szczecin idealnie. Nie dość, że szczecinianie grali na otwarcie z klasowym zespołem, to jeszcze zafundowali kibicom (na trybunach hali przy ul. Twardowskiego mogło zasiąść tylko 250 widzów) kapitalny mecz, zakończony zwycięstwem.
Początek pojedynku wskazywał na Orlen Wisłę Płock. Wicemistrzowie Polski prowadzili 4:1 po kilku minutach i wydawało się, że mecz może toczyć się pod ich dyktando. Gospodarze zaprezentowali jednak się z naprawdę dobrej strony i już do przerwy remisowali 12:12. Nieźle wyglądał Łukasz Gierak, który wrócił do Pogoni przed tym sezonem. Po przerwie, szczecinianie wyszli na prowadzenie, choć grali w osłabieniu. Nie oddali go już do końca meczu. Wisła w pewnym momencie przegrywała już tylko jedną bramką, ale Paweł Krupa sprawił, że Pogoń znowu odskoczyła i ostatecznie wygrała 26:24.
Sandra Spa Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock 26:24 (12:12)
Pogoń: Gawryś – Fedeńczak 6, Krysiak 4, Krupa 4, Gierak 3, Biernacki 3, Matuszak 2, Rybski 2, Bosy 1, Wąsowski 1.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?