Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sejmik zachodniopomorski i marszałek Olgierd Geblewicz apelują o większe rządowe wsparcie dla regionu

Oskar Masternak
Oskar Masternak
Olgierd Geblewicz, marszałek zachodniopomorski
Olgierd Geblewicz, marszałek zachodniopomorski
Zarząd województwa wnioskował do Funduszu Inicjatyw Lokalnych o dofinansowanie zakupu nowego taboru kolejowego, modernizację siedzib pogotowia ratunkowego, a także o środki przeznaczone na poprawę warunków diagnostyki i leczenia w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie. Żaden z wniosków nie został przekazany "dalej" przez wojewodę.

– Chciałbym poznać argumentację, która przekona mnie i mieszkańców regionu, że powyższe projekty są nam niepotrzebne. Sytuacja budzi tym większy sprzeciw, że w poprzednim naborze do RFIL województwo zachodniopomorskie również nie dostało ani złotówki wsparcia. Wówczas odrzucono 31 zadań - podkreśla w liście do wojewody zachodniopomorskiego marszałek Olgierd Geblewicz.

Do tej pory nie poznaliśmy odpowiedzi Zbigniewa Boguckiego.

Ponadto Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego na ostatniej sesji przyjął uchwałę, w której apeluje do rządu o wsparcie dla wszystkich samorządów, które poniosły straty z powodu zamrożenia branży hotelarskiej i gastronomicznej. Np. Kołobrzeg szacuje utracone dochody na 10-11 mln zł (o tyle zmniejszyły się wpływy z PIT, CIT, opłaty uzdrowiskowej i innych danin). Gmina Rewal z tzw. opłaty miejscowej pozyskała w ubiegłym roku milion złotych mniej niż w 2019 r. Dlatego samorządowcy z północy Polski domagają się specjalnej pomocy rządu dla gmin nadmorskich, porównywalnej do wsparcia, jakie obiecano gminom górskim (ok. miliard zł). Koalicja Nadmorska wysłała apel do premiera, który podpisało 27 prezydentów, burmistrzów i wójtów nadmorskich kurortów.

- Miejcie odwagę zaapelować do swojego rządu, żeby gminy nadmorskie były traktowane tak samo jak gminy górskie! Nie traktujcie tych ludzi jako gorszy sort! – apelował do radnych PiS marszałek województwa Olgierd Geblewicz. - Czy to się komuś podoba, czy nie, trzeba przyjąć do wiadomości, że są ludzie, którzy latem jeżdżą w góry, a zimą nad morze. W grudniu 2019 roku na Pomorzu Zachodnim udzielono 700 tysięcy noclegów, a w grudniu ubiegłego roku nie zostały udzielone w zasadzie żadne, więc jak można mówić, że u nas branża turystyka nie ponosi strat? – pytał na sesji marszałek.

ZOBACZ TEŻ:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński