Sejmik apeluje do rządu w sprawie uzdrowisk i samorządów

- Opłata uzdrowiskowa ma bardzo duże znaczenie dla budżetów samorządów poszczególnych gmin uzdrowiskowych w naszym województwie. Z tego tytułu rocznie mogą liczyć na co najmniej 50 milionów złotych - podkreśla Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego.

Potrzebę obrony tej opłaty zarząd województwa widzi w planach zawartych w „Białej Księdze Regulacji Systemu Promocji Turystycznej w Polsce”, która powstała w ubiegłym roku na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Obecnie wpływy z opłaty uzdrowiskowej trafiają na konta poszczególnych gmin. „Biała Księga” proponuje natomiast zastąpienie jej opłatą turystyczną, której podziałem zajmowałaby się centralna instytucja.

Innego zdania jest przewodnicząca klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, Małgorzata Jacyna-Witt.

- Przyjmujemy uchwałę w sprawie, której nie ma. Nikt nie przygotowuje projektu zmian w opłatach uzdrowiskowych. Robimy z siebie niepoważnych ludzi - uważa radna Jacyna-Witt.

Wtórował jej radny Zbigniew Bogucki, który również zwrócił uwagę na to, że nie są prowadzone obecnie żadne prace nad zmianą opłaty uzdrowiskowej.

- Podejmowanie bezprzedmiotowych uchwał jest niepoważne - grzmi radny PiS.

Mimo głosów krytyki płynących od opozycji, stanowisko zostało przyjęte większością głosów rządzącej koalicji.

- Wolimy dmuchać na zimne i teraz przedstawić stanowisko, zanim proponowane zmiany zostaną wprowadzone. O tym, że prace są prowadzone świadczą między innymi wypowiedzi prasowe ministerstwa oraz pisma wysyłane przez posła Czesława Hoca z Prawa i Sprawiedliwości - uważa marszałek województwa.

Drugie ważne stanowisko przyjęte przez sejmik dotyczy sytuacji finansowej jednostek samorządu po wprowadzonych przez rząd zmianach podatkowych.

- Jesteśmy po dyskusjach budżetowych w zachodniopomorskich gminach i już widać, że będzie to raczej rok oszczędności niż dalszego rozwoju - uważa radny Artur Nycz z Koalicji Obywatelskiej.

W przyjętym stanowisku sejmik apeluje do rządu o rekompensatę utraconych dochodów w związku ze zmianami w podatku PIT, pokrycie 100 proc. kosztów podwyżek płac nauczycieli czy zwiększenie subwencji oświatowej.

- Wprowadzone przez rząd zmiany podatkowe poskutkowały tym, że w kieszeniach obywateli zostało więcej pieniędzy. Dzięki rządom PiS mamy rozwój gospodarczy i zrównoważony budżet. Poza tym dochody gmin co roku rosną - podkreśla Małgorzata Jacyna-Witt.

Stanowisko zostało przyjęte i zostanie wysłane do prezesa Rady Ministrów.