Schron przeciwatomowy przez długi czas był utajniony i pełnił funkcję schronienia dla wojewody zachodniopomorskiego, w wypadku wojny lub kataklizmu. Znajduje się w nim 85 pomieszczeń. Jest nadal w pełni wyposażony, ze sprawnymi ciągle instalacjami i mediami.
Podziemne bunkry powstały jeszcze przed wojną. W okresie, gdy budowano sąsiedni budynek, dziś Komendy Wojewódzkiej Policji.
- Kiedyś odwiedziła mnie bardzo leciwa pani - opowiada Feliks Ławrynowicz, konserwator podziemi. - Okazało się, że w czasie wojny była jednym z więźniów, których trzymano w drewnianych barakach, pobudowanych w miejscu, gdzie pod ziemią jest bunkier. Później wszystkich więźniów wywieziono do obozu w Policach.
W latach osiemdziesiątych przystosowano bunkier do nowych celów. Powstał schron przeciwatomowy, którego ściany miejscami mają grubość do 3, a strop od 1,5 do 3 metrów.
Bunkier to właściwie małe podziemne miasto, gdzie schronić się może wiele osób.
- Ale przeznaczony był dla wojewody, gdzie jednorazowo mogło przebywać 75 osób - mówi Feliks Ławrynowicz.
Nadal funkcjonują w nim wszystkie media, a w sześciu zbiornikach cały czas filtrowana jest woda. Każdy ze zbiorników ma pojemność 15 tysięcy litrów.
Działa kanalizacja, elektryczność, są łazienki, kuchnie i pomieszczenia dla lekarzy, a nawet instalacje telekomunikacyjne (nie ma możliwości jednak rozmów ze schronu z telefonów komórkowych).
Ma podwójne zasilanie elektro-energetyczne, z agregatu i sieci miejskiej. Wodę czerpie z sieci miejskiej, ale ma też własną studnię głębinową.
Wyposażenie ruchome, łóżka, szafki, stoły, krzesła maski etc. już usunięto. Pozostało jedynie wyposażenie stałe, tj. w duże urządzenia filtrujące, butle tlenowe, aparaty do łączności wewnętrznej i zewnętrznej, agregaty.
Schron mógłby stać się kolejną atrakcją turystyczną, w ramach szlaku podziemnego Szczecina. Teraz jego przyszłość, zależy od przyszłego nabywcy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?