Szczeciński zespół ma na głowie trudną sytuację ligową, więc nie ma co się nastawiać, że pojedzie do Lubina i trzy dni przed ważniejszym spotkaniem z Grupą Azoty Tarnów – będzie walczył do upadłego o awans. Szanse, że Pogoń sięgnie po trofeum i tak są iluzoryczne, a dla klubu ważniejszy jest awans do fazy play-off w lidze. Sytuacja nie jest zła, ale trochę skomplikowała się po porażkach w Piotrkowie i przed swoją publicznością ze Stalą Mielec.
Nasz klub przeprowadził już jeden głośny transfer z myślą o nowym sezonie. Po czteroletniej przerwie Pogoń znów będzie reprezentował Łukasz Gierak. W Pogoni grał w latach 2012-16, a robił na tyle systematyczne postępy, że grał też w reprezentacji Polski i wystąpił m.in. na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.
Ostatnio był poza kadrą, a i w TuS N Lubbecke odgrywał mniejszą rolę. Mógł zostać w Niemczech, ale zdecydował się wrócić do Szczecina.
- Nie były to łatwe negocjacje. Z Łukaszem mieliśmy kontakt od dłuższego czasu, wiemy, że nasza propozycja nie była jedyną, ale cieszę się, że „Giera” wybrał właśnie nas – mówi Paweł Biały, prezes Sandra Spa Pogoni.
Z Pogonią Gierak podpisał dwuletni kontrakt.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?