Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samowolka

Agnieszka Pochrzęst, 10 listopada 2004 r.
Żeby postawić nowe wiaty zgodnie z projektem, kwiaciarki muszą przenieść kiosk Ruchu. Nie mają na to zgody. Brakuje im także pozwolenia na postawienie nowych straganów.
Żeby postawić nowe wiaty zgodnie z projektem, kwiaciarki muszą przenieść kiosk Ruchu. Nie mają na to zgody. Brakuje im także pozwolenia na postawienie nowych straganów. Andrzej Szkocki
Szczecińskie kwiaciarki nie mają pozwolenia na postawienie nowych wiat, a już zaczęły się prace przy pl. Sprzymierzonych. Sprzedawcy twierdzą, że o niczym nie wiedzieli. Zostali wprowadzeni w błąd przez architekta.

Stare parasole stojące na pl. Sprzymierzonych zniknęły w ubiegły weekend. Roman Karolak, jeden ze sprzedawców kwiatów twierdził, że za miesiąc mają znów handlować. To nierealny termin. Projekt nowych straganów nie trafił jeszcze do Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego.

- Nie wydaliśmy pozwolenia na postawienie nowych obiektów przy pl. Sprzymierzonych - mówi Wiesława Rabińska, zzastępca dyrektora WUiA. - Nikt nie składał wniosku do nas. Nawet nie wiemy, jak mają wyglądać nowe wiaty. Widzieliśmy koncepcję zagospodarowania tego miejsca, ale ostateczny projekt nigdy do nas nie trafił.

Na pl. Sprzymierzonych teraz przekładany jest chodnik. Zostały także wylane fundamenty na słupy, które mają podtrzymywać dach. Pozwolenie na postawienie nowych straganów powinien wydać Urząd Miejski.

- Skoro są fundamenty to znaczy, że już zaczęła się budowa - mówi Rabińska. - A na to inwestor nie otrzymał pozwolenia. Jest to samowola budowlana.

Chodniki mogą przełożyć

Osobne pozwolenie wydał wojewoda. Dotyczy ono przebudowania chodnika i zajęcia fragmentu drogi wojewódzkiej. Przy wjeździe do ul. Piłsudskiego ma zostać poszerzony chodnik. Przechodnie będą mogli swobodnie omijać klientów kwiaciarek.

Właściciele straganów z kwiatami od "Głosu" dowiedzieli się, że ich inwestycja nie ma pozwolenia na budowę.

- Jestem zaskoczony. O niczym nie wiedziałem - stwierdził Roman Karolak. - Całą inwestycję w naszym imieniu, począwszy od projektu, a na koniecznych pozwoleniach skończywszy, prowadzi architekt Karol Krzątała. Nic nam nie wspominał o problemach z otrzymaniem pozwolenia.

Kolorowy brezent

Zgodnie z nowym projektem nowe wiaty mają mieć zadaszenie z żółto-pomarańczowego brezentu na stalowej konstrukcji w kolorze zieleni. Ma tam powstać siedem stanowisk. Żeby się zmieściły, trzeba przenieść lub przesunąć kiosk stojący tuż przy kwiaciarkach. Ruch nie wyraził na to zgody.

- Rok temu było spotkanie w sprawie przesunięcia kiosku, ale później nikt się z nami nie skontaktował - mówi Marek Sęk, kierownik działu sieci sprzedaży Ruchu, Oddział Pomorski w Szczecinie. - Byłem zaskoczony, gdy nagle w sobotę wezwano mnie, bo ktoś rozkopał chodnik obok kiosku. Mamy prawo do gruntu, na którym stoi kiosk, pracownicy weszli tam bez naszej zgody. Nic z tego nie rozumiem.

Koszty związane z postawieniem nowych wiat ponoszą sprzedawcy.

Karol Krzątała, architekt prowadzący w inwestycję w imieniu kwiaciarek

- Pośpieszyliśmy się. To moja wina. W pierwszym etapie inwestycji mieliśmy tylko poszerzyć chodnik i na to mieliśmy pozwolenie. Jednak przy okazji zaczęliśmy także prace przygotowawcze i postawiliśmy betonowe elementy potrzebne do konstrukcji. Wniosek o wydanie pozwolenia na postawienie nowych wiat do Urzędu Miejskiego złożę w przyszłym tygodniu. Postaram się także jak najszybciej doprowadzić do porozumienia z Ruchem w sprawie przestawienia kiosku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński