"Samooszukiwanie się to droga donikąd". Czołowa propagandystka Kremla zaskoczyła widzów rosyjskiej telewizji

Jeden z gości programu, Maksym Kazanin, który został przedstawiony jako ekspert do spraw militarnych, został na antenie zbity z tropu – zdawał się być wyraźnie zaskoczony. Olga Skabiejewa to kremlowska propagandystka. Razem z mężem prowadzi popularny program na antenie kanału „Rossija 1”. Skabijewa znana jest z przekazywania prorządowych przekazów, dlatego jej ostatnie wystąpienie w telewizji okazało się być zaskakujące.

Julia Davis, dziennikarka trudniąca się monitorowaniem propagandy rosyjskiej, również zwróciła uwagę na słowa prowadzącej program. Na jednym z portali społecznościowych opublikowała wpis opatrzony słowami: Propagandyści rosyjskiej telewizji państwowej nagle zrozumieli, że bagatelizowanie siły ukraińskiej armii i skuteczności amerykańskiej broni tylko ich ośmiesza — zwłaszcza po niedawnej utracie okupowanych terytoriów na rzecz rzekomo słabszego przeciwnika. Gospodyni programu miażdży zaproszonego eksperta, który ewidentnie się tego nie spodziewał.

Nagranie ukazuje fragment dialogu między Skabijewą a Maksymem Kazaninem. Według eksperta, przedstawiciele NATO "nigdy nie widzieli pola bitwy", a technologia przekazana Ukrainie przez państwa europejskie i USA wcale nie okazała się pomocna.

Prowadząca program zdaje się być oburzona słowami Kazanina. Odpowiada mu, że Ukraińcy odbili 3,8 tys. km kw., które było pod kontrolą Rosji. Ekspert wciąż jednak upiera się przy swoim, że Amerykanie są niewykwalifikowani. Próbuje przekonywać, że "doszło do pomyłki w szacunkach".

Ostatnio zorientowaliśmy się, że powinniśmy się uczyć na błędach i wyciągać wnioski, zamiast powtarzać: "ech, co nas obchodzą ci Ukraińcy?" (...) Samooszukiwanie się to droga donikąd - oznajmia nagle Skabiejewa

W pewnym momencie prowadząca konkluduje: "ogląda nas naród, powinniśmy go szanować. Oczekuje od nas prawdy".

Olga Skabiejewa razem ze swoim mężem Jewgienijem Popowem prowadzi program "60 Minut", w którym, przynajmniej do tej pory, powtarzali rządową narrację.

lena