Samochody rozjeżdżają ul. Kuśnierską

- ZDiTM nie planuje zamknięcia dla ruchu ul. Kuśnierskiej - mówi Irena Starosta z ZDiTM.

Tłumaczy przy tym, że jest to droga publiczna, poprzez którą odbywa się m.in. dojazd do domów mieszkalnych oraz Zamku Książąt Pomorskich.

Mamy wiele wątpliwości

Od kiedy dojazd do domów musi być otwarty dla samochodów wszystkich mieszkańców i osób pracujących w pobliżu? Dla karetek pogotowia, gazowniczego, policji, straży miejskiej i pożarnej - tak, ale dla osób tam nie mieszkających?

Przy ul. Kuśnierskiej na odcinku między ul. Farną, a wejściem do zamku jest kilka garaży. Z zakazu poruszania się samochodów można więc zwolnić dodatkowo garażowiczów.

Okazuje się jednak, że ZDiTM ma tylko funkcję opiniodawczą, ale nie może decydować. Władnym podjąć decyzję w sprawie zamknięcia Kuśnierskiej jest nie zarząd dróg, a Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Przesłaliśmy więc pytanie do tego wydziału i czekamy na odpowiedzi i uzasadnienie.

Spójrzcie na Wrocław

Jeśli decydenci z WGKiOŚ mają kłopot z podjęciem właściwej decyzji, to podpowiadamy - spójrzcie na Wrocław.

Tam na starówce już dziś nie są dostępne dla aut nie tylko Rynek, ale również sąsiadujące z nim ulice Świdnicka, Szewska (choć jeżdżą po niej tramwaje) i Oławska. Ostatnio podjęto decyzję o zamknięciu kolejnych ulic i placów, w tym odległych Uniwersyteckiego i Solnego. Władze Wrocławia uzasadniają to tym, że okolice Rynku muszą zamienić się w jeden wielki deptak, po którym swobodnie będą mogli spacerować wrocławianie i turyści.

Jeśli ktoś zada pytanie o zmotoryzowanych i ich kłopoty z parkowaniem, władze Wrocławia i na to znalazły sposób. Dla nich wybudowany zostanie podziemny parking pod pl. Nowy Targ. Ma pomieścić 320 samochodów. Kolejny powstanie w okolicach pl. Wolności.

Czy wobec powyższego zamknięcie jednej małej uliczki w Szczecinie to kłopot?