Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochodowy armagedon na Łasztowni podnosi temperaturę latem. Poszukiwane są rozwiązania

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Łasztownia tętni życiem, a parkujący "walczą o życie"
Łasztownia tętni życiem, a parkujący "walczą o życie" Mateusz Szklarski
Szczecińska policja reaguje na to, co w weekend działo się na Łasztowni. Chce zmian w organizacji ruchu, bo kierowcy wzajemnie blokują się na wyspie na wiele godzin. Przy wyjeździe i wjeździe odbywają się dantejskie sceny.

- W ramach naszej współpracy wypracujemy optymalne rozwiązanie – mówi sierż. szt. Paweł Pankau ze szczecińskiej policji.

Sprawa została uznana za pilną. Do spotkania z miejskimi urzędnikami odpowiedzialnymi za organizację ruchu ma dojść w najbliższych dniach, najpóźniej na początku przyszłego tygodnia, aby już w najbliższy weekend nie dochodziło do takich scen jak w miniony piątek, sobotę i niedzielę.

Co takiego działo się w weekend?

W miniony weekend Łasztownia tętniła życiem za sprawą koncertów, wesołego miasteczka, foodtrucków i innych atrakcji. Wiele osób przyjechało samochodami, głównie spoza Szczecina. Próbowali wjechać na parking przy ulicy Zbożowej i Wendy. Ale parking od pewnego czasu jest sporo mniejszy.

W wakacje spora jego część jest wykorzystywana na imprezy. Dlatego kierowcy, którzy nie znaleźli już wolnego miejsca, próbowali zawracać. Ale nie za bardzo mogli, bo za nimi były już dziesiątki aut, które próbowały dostać się na parking. Na wąskiej ulicy wymijanie, zawracanie, omijanie trwało bardzo długo. Przez takie manewry kierowcy zniszczyli Skwer Kapitanów przy Starej Rzeźni, bo zrobili sobie tam miejsce do zawracania. Sytuację pogarszał fakt, że wielu kierowców zaparkowało wzdłuż ogrodzenia budowy muzeum morskiego tym samym zwężając ulicę, która na ten czas stał się trzypasmowa.

ZOBACZ TEŻ:

- Nie wiedziałem, że ten wielki parking został zmniejszony. Wyjazd z Łasztowni zajął mi prawie godzinę. Było bardzo wąsko, bo samochodów było mnóstwo i trzeba było bardzo uważać, aby kogoś nie potrącić lub nie spowodować stłuczki. Na pewno następnym razem nie będę się tu pchał, tylko zostawię auto dalej - mówi nam pan Mateusz, mieszkaniec Szczecina.

Na Łasztownie - na pewno nie autem

O pozostawianie aut dalej, a najlepiej o korzystanie z komunikacji miejskiej apeluje Celina Wołosz z miejskiej spółki Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia, która organizuje imprezy na Łasztowni.

–Rozmawiamy z odpowiednimi służbami i szukamy rozwiązania. Jednocześnie musimy pamiętać, że na Łasztowni mamy ograniczoną liczbę miejsc postojowych, a parkowanie na trawnikach, skwerach i chodnikach jest nielegalne. Apelujemy o pozostawianie samochodów nieco bliżej np. w okolicy namiotu teatru, czy po drugiej stronie bulwarów i przespacerowanie się tym krótkim odcinkiem. Można też podjechać do nas komunikacją miejską i wysiąść na przystanku przy ul. Wyszyńskiego - mówi.

Za kilka lat na Łasztownię na ma kursować tramwaj. Być może wcześniej uda się wprowadzić kursy autobusowe. Tym bardziej, że przy ulicy Energetyków powstaje rondo, które ułatwi wjazd i wyjazd z wyspy.

ZOBACZ TEŻ:

Samochodowy armagedon na Łasztowni podnosi temperaturę latem. Poszukiwane są rozwiązania
Tymczasowe rondo na ul. Energetyków w Szczecinie

Bulwar Śląski i Bulwar Gdański w Szczecinie zamknięte. Nowe,...

Car Show na Łasztowni

Wielkie Photo Party z wyjątkowymi samochodami na szczeciński...

Bądź na bieżąco i obserwuj:

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński