Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochód dla Niej

Mariusz Parkitny, 8 marca 2006 r.
- Oczywiście każdy chciałby mieć najdroższe i najlepsze auta. Ale stać na nie niewielu. Dla mnie mniejsze znaczenie ma marka samochodu. Chce jeździć autem bezpiecznym, w którym będę się czuła dobrze - mówi Izabela Pawłowska.
- Oczywiście każdy chciałby mieć najdroższe i najlepsze auta. Ale stać na nie niewielu. Dla mnie mniejsze znaczenie ma marka samochodu. Chce jeździć autem bezpiecznym, w którym będę się czuła dobrze - mówi Izabela Pawłowska. Marcin Bielecki
Ford Ka, peugeot 206, nissan micra, a może sportowy mercedes? Żółty, czerwony, a może w kwiatki? Producenci samochodów pilnie wsłuchują się w opinie kobiet i obserwują czym kierują się przy wyborze auta.

Izabela Pawłowska ze Szczecina wie jakim autem chce jeździć w przyszłości. Samochód jej marzeń musi spełniać kilka cech: duży, bezpieczny, najlepiej czarny lub srebrny i niedrogi.

- To minimum, które ma spełniać mój samochód. Dobrze byłoby, gdyby miał wspomaganie kierownicy i klimatyzację - mówi pani Izabela.

Czym przyciągnąć kobietę?

Dlatego wielu producentów aut robi modele z myślą o kobietach. Peugeot zrobił więc "206-tkę" (jeden z kobiecych miesięczników przyznał temu modelowi tytuł "Jej Auto"), Nissan - micrę, ford- model o nazwie ka, volkswagen- new beetle'a, następcę legendarnego "garbusa". Nawet producenci droższych aut zauważyli, że kobiety to ważny i częsty klient salonów. Dlatego mercedes przygotował - klasę A, smarta, a audi - model o symbolu A1.

- Rzeczywiście jest tak, że producenci coraz częściej tworzą auta z myślą o kobietach - mówi Katarzyna Mirowska z salonu Renault i Dacii. - U nas są to głównie modele renault clio, megane oraz modus.

Czym musi wyróżniać się auto dla kobiety? Najczęstsze odpowiedzi to: ładna sylwetka, odpowiedni kolor (broń boże czerwony!), duża liczba schowków na drobiazgi, wspomaganie kierownicy, duże lusterka, szeroko otwierane drzwi, łatwo otwierający się bagażnik oraz poręczne klamki.

- Tak aby nie łamały się paznokcie - mówi Sylwia Matuszewska, właścicielka srebrnego peugeota 206.

Auto kupiła w salonie dwa lata temu. Wcześniej przez kilka miesięcy przeglądała katalogi z markami aut.

- Nie mam rodziny, więc nie potrzebuję dużego samochodu. "206" od razu przypadła mi do gustu. Drzwi otwierają się bez problemu i szeroko. Są schowki na torebkę i lusterko do makijażu. Poza tym dzięki wspomaganiu jazda po mieście jest bezproblemowa - mówi.

Podobnie uważa Karolina właścicielka czarnego vw beetla. Auto kupiła w komisie.

- Zakochałam się w nim od razu. Ten kształt jest niepowtarzalny. To moim zdaniem najładniejsze autko na świecie. Do tego piękny czarny lakier. Przydałoby się więcej schowków na drobiazgi, ale i tak jestem bardzo z niego zadowolona - mówi.

Nie zawsze praktyczny

Większość naszych rozmówczyń twierdzi, że nie kupiłyby auta, które im się nie podoba.

- Choćby było najbezpieczniejsze na świecie. Auto musi się podobać, bo kobieta tak jak inne rzeczy, kupuje oczami - uważa Marlena Jakubiec, właścicielka forda ka.

Po auto do salonu poszła wraz z mężem. Ka od razu jej się spodobał. Trochę kosmiczny kształt, miejsca praktycznie dla dwóch osób, nowoczesny kształt deski rozdzielczej.

- Ale chciałam srebrny kolor. Takiego samochodu nie można było kupić od ręki. Więc zamówiłam i czekałam dwa miesiące. Warto było. Moja "księżniczka" sprawuje się bez zarzutu. Nie mam zamiaru jej zmieniać na żadne inne auto. Co z tego, że bagażnik nie za duży?- mówi.

Mężczyzna wyglada śmiesznie

Właścicielki kobiecych samochodów zwracają uwagę, że ich autami nie powinni jeździć mężczyźni.

- Gdy mój mąż wsiadł kiedyś do forda wyglądał żałośnie - mówi bez ogródek Marlena Jakubiec. - Ni to chłopiec, ni mężczyzna.

- Kobiecie pasuje każde auto, bo to my dodajemy im sznytu. A dla mężczyzn są tylko niektóre samochody, bo dodają im męskości - podsumowuje Sylwia Matuszewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński