Wyrok korzystny dla frankowiczów
Wyrok zapadł przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Jest nieprawomocny.
- Jeżeli się uprawomocni się, to „dług” kredytobiorcy zmniejszy się o około 500 tys. zł w stosunku do kwoty, której zapłaty oczekuje bank. Przestanie też istnieć problem wadliwej i niekorzystnej dla konsumenta umowy - komentuje radca prawny Radosław Górski, pełnomocnik skarżącego umowę.
ZOBACZ TEŻ:
Jego zdaniem orzeczenie jest przełomowe, bo do tej pory w apelacji szczecińskiej podobne sprawy kończyły się z reguły przegraną konsumentów albo sądy wstrzymywały się z wydaniem wyroków.
- Wyrok jest zaś w pełni zgodny orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a jako że ustala nieważność umowy kredytu na trzech niezależnych od siebie podstawach, daje nadzieję kredytobiorcom na ukształtowanie korzystnej dla nich linii orzeczniczej również w apelacji szczecińskiej - uważa radca prawny.
ZOBACZ TEŻ:
Sąd: Umowa nieważna
Sąd uznał umowę kredytu „denominowanego” w walucie frank szwajcarski za nieważną z trzech powodów: z uwagi na sprzeczność umowy kredytu z naturą stosunku zobowiązaniowego i zasadą równości stron umowy; z uwagi na abuzywność postanowień umownych odnoszących się do indeksacji kredytu; z uwagi na niedopełnienie przez pozwany bank obowiązków informacyjnych względem klienta.
Każda z tych przyczyn jest wystarczającą podstawą do ustalenia nieważności umowy kredytu.
Zdaniem sądu bank narzucił konsumentowi umowę pozwalającą bankowi na dowolne i nieweryfikowalne ustalanie wartości zobowiązań kredytobiorcy wykorzystując w ten sposób uprzywilejowaną wobec kredytobiorcy pozycję.
- A taki stan rzecz sprzeczny jest z naturą stosunku zobowiązaniowego i łamie zasadę równości stron, co czyni zawartą umowę kredytu nieważną w całości - wyjaśnia prawnik.
Zdaniem sądu umowa jest również nieważna, bo zawiera postanowienia, które rażąco naruszają interesy konsumenta i pozostają w sprzeczności z tzw. dobrymi obyczajami. Chodzi o niejasne zasady ustalania wartości kredytu.
Według sądu bank niewystarczająco informował o ryzyku związanym z kredytem frankowym, nie informował o skali potencjalnego ryzyka. Umowa kredytu nie zawierała informacji o rzeczywistych do przewidzenia kosztach kredytu. Sąd wskazał, że zgodnie z orzecznictwem TSUE, informacje dla klienta winny być jasne i precyzyjne.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?