Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd w Szczecinie przyznaje rację klientowi w sprawie kredytu frankowego. Decyzja jest prawomocna

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Sąd apelacyjny w Szczecinie prawomocnie unieważnił umowę frankową.

Sprawa sądowa dotyczy umowy kredytu o nazwie „umowa kredytu na cele mieszkaniowe EKSTRALOKUM”. Pozwanym był Santander Bank Polska S.A. (dawniej Kredyt Bank S.A.).

- To bardzo ważny wyrok, który może wyznaczyć kierunek w orzecznictwie sądów w Szczecinie w sprawach dotyczących kredytów.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie oddalił apelację banku w całości, uwzględnił apelację konsumenta w całości i prawomocnie: ustalił nieważność umowy kredytu, zasądził wszystkie wpłaty kredytobiorcy na rzecz banku (mimo że saldo kredytu w PLN nie zostało spłacone) - komentuje Radosław Górski, radca prawny, który reprezentuje klientów bank.

ZOBACZ TEŻ:

Kilka miesięcy temu Sąd Okręgowy w Szczecinie po raz pierwszy przyznał rację klientowi banku. Uznał umowę kredytu „denominowanego” w walucie frank szwajcarski za nieważną z trzech powodów, z których każdy jest wystarczającą podstawą

  • do ustalenia nieważności umowy kredytu:
  • z uwagi na sprzeczność umowy kredytu z naturą stosunku zobowiązaniowego i zasadą równości stron umowy;
  • z uwagi na abuzywność (niedozwolone) postanowień umownych odnoszących się do indeksacji kredytu;
  • z uwagi na niedopełnienie przez pozwany bank obowiązków informacyjnych względem klienta.

Zdaniem Sądu Okręgowego w Szczecinie, bank narzucił konsumentowi umowę pozwalającą bankowi na dowolne i nieweryfikowalne ustalanie wartości zobowiązań kredytobiorcy wykorzystując w ten sposób swoją uprzywilejowaną wobec kredytobiorcy pozycję, a taki stan rzecz sprzeczny jest z naturą stosunku zobowiązaniowego i łamie zasadę równości stron, co czyni zawartą umowę kredytu nieważną w całości - wyjaśnia Radosław Górski.

ZOBACZ TEŻ:

Sąd Okręgowy zwrócił również uwagę na to, że bank w sposób niewystarczający informował o ryzyku związanym z kredytem powiązanym z CHF, w szczególności zupełnie nie informował kredytobiorcy o skali potencjalnego ryzyka, jakie związane było z zawarciem takiej umowy. Umowa kredytu nie zawierała informacji o rzeczywistych do przewidzenia kosztach kredytu. Sąd wskazał, że zgodnie z orzecznictwem TSUE, informacje dla klienta winny być jasne i precyzyjne.

Sąd Okręgowy ustalił nieważność umowy kredytu w całości, ale nie zasądził wtedy na rzecz konsumenta zwrotu żadnych wpłat z uwagi na to, że konsument nie spłacił jeszcze kapitału kredytu. Teraz sąd apelacyjny podtrzymał ustalenia sądu okręgowego, a dodatkowo zasądził prawo do zwrotu wpłat dla klienta, mimo, że saldo kredytu w złotówkach nie zostało jeszcze spłacone.

Bank nie skomentował jeszcze wyroku.

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

Szczecin. Izolatka w sali nr 9, czyli jak Sąd Apelacyjny w S...

Bądź na bieżąco i obserwuj:

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński