- Jestem pewna, że on chciał zrobić krzywdę mojemu dziecku! - zaczęła swoje zeznania matka dziewczynki. - Dowiedziałam się od rodziców dzieci z klasy córki, że ma dojść do spotkania z kimś poznanym w internecie. Powiedziałam o tym mężowi, a on zajął się sprawą. Wziął telefon córki i zaczął z tą osobą pisać. Zmienił w ustawieniach wiek na prawdziwy - 12 lat. Córka wcześniej podała, że ma 16 lat. Mówiła, że rozmawiała przez internet "dla zabawy". Robiła to razem z koleżanką. Myślę, że robiła to, by przypodobać się tej koleżance, by mieć koleżankę.
Żałuję, że nie kontrolowałam telefonu córki.
- matka dziewczynki
Latem adwokat oskarżonego - w związku z zarzutem posiadania pliku wideo z udziałem osoby poniżej 15 lat - wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, który miałby ustalić, jak plik znalazł się na laptopie mężczyzny. Czy wśród plików komunikatora Skype zapisał się automatycznie, czy został zapisany umyślnie.
Prokurator nie sprzeciwił się temu. Sąd po odtworzeniu filmiku dopuścił ten dowód.
- Od niedawna posiadanie takich plików jest przestępstwem, zagrożonym surową sankcja karną - mówił sędzia Sądu Rejonowego w Stargardzie Ryszard Bitner, prowadzący sprawę. - Wcześniej dotyczyło to jedynie ich rozpowszechniania. Sąd zwróci się do biegłego z zakresu teleinformatyki z prośbą o opinię uzupełniającą.
Adwokat 48-latka ponowił także wniosek o uchylenie lub zmniejszenie zastosowanego ponad roku temu poręczenia majątkowego. Sąd zdecydował o zmniejszeniu poręczenia z 20 do 10 tysięcy złotych.
- Z uwagi na fakt, że większość dowodów w sprawie została przeprowadzona - wyjaśniał swoją decyzję sędzia R. Bitner.
Przerwa w rozprawie potrwa około 2 miesiące.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?