- To pozytywny sygnał, bo oznacza, iż sąd widzi możliwość wyprowadzenia spółki na prostą - mówi Piotr Winnicki, prezes Polmosu. - Na układ muszą jednak zgodzić się nasi wierzyciele.
Teraz Izba Celna, Urząd Skarbowy i Bank Gospodarki Żywnościowej sprecyzują swoje roszczenia, po czym stworzona przez nich Rada Wierzycieli musi zgodzić się na zaproponowaną przez zarząd Polmosu formę ratowania spółki. Upadłość z układem dla wierzycieli oznacza rezygnację z części roszczeń. Sprawa powinna się rozstrzygnąć w ciągu dwóch miesięcy.
Szczeciński Polmos ma w tej chwili ponad 40 mln zł długów. Spółka zatrudnia około 90 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?