Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek zamiast placu zabaw

ika
Mieszkańcy osiedla są zdegustowani decyzjami urzędników. - To miejsce na plac zabaw, na tereny rekreacyjne, a nie na targ mówią.
Mieszkańcy osiedla są zdegustowani decyzjami urzędników. - To miejsce na plac zabaw, na tereny rekreacyjne, a nie na targ mówią. Marcin Bielecki
Na ul. Zawadzkiego zostanie wybudowane targowisko, taką decyzję mimo sprzeciwu mieszkańców i rady osiedla podjęli radni z Komisji Budownictwa i Planowania Przestrzennego i Mieszkalnictwa. Przewodniczący samorządu osiedlowego, Zenon Wojtas zapowiada, że będzie się odwoływać od tej decyzji.

Dotychczasowe targowisko przy ul. Szafera zostanie zlikwidowane, miejsce jest bowiem przeznaczone pod halę widowiskowo-sportową.
- To nie będzie taki typowy rynek - zapewnia dyrektor Wydziału Prywatyzacji i Aktywizacji Gospodarczej, Ryszard Tosiek. - Będzie to dwukondygnacyjna hala ze 140 miejscami do parkowania. Teren pod inwestycję ma 3 tysiące metrów kw.
Henryk Malinowski z rady osiedla, a zarazem prezes spółdzielni Ster, której bloki stoją tuż obok, twierdzi, że byłby to dobry teren na plac zabaw dla dzieci. Zarząd Miasta ma jednak inne plany.
- To nie tylko rada osiedla jest przeciw targowisku w tym miejscu - mówi Zenon Wojtas. - Jesteśmy reprezentantami mieszkańców. Były w tej sprawie dwa zebrania, na które mógł przyjść każdy. W pobliskim domu mieszka 270 rodzin i nie chcą mieć pod swoimi oknami rynku.
Osiedlowcy mają wątpliwości, czy na 3 tysiącach metrów kw. można zbudować halę o powierzchni 1,5 tysiąca oraz odpowiednią ilość miejsc parkingowych.
- Już w tej chwili są kłopoty z zaparkowaniem samochodu - przekonywali radnych. Zdaniem dyrektora Tośka projekt jest już przygotowany i zmieści się na niewielkiej powierzchni odpowiednia liczba miejsc dla aut. Zresztą rynek jest przeznaczony głównie dla mieszkańców osiedla, którzy po zakupy wybiorą się pieszo.
- Przecież niedaleko będzie hala widowiskowo-sportowa, a przy niej parking - przekonywał dyrektor Biura Planowania Przestrzennego, Maciej Cehak.
Rada osiedla wskazywała inne miejsca, w które można by przenieść rynek, ale nie zyskały one akceptacji Zarządu Miasta. Radni odrzucili protest rady osiedla zdecydowaną większością głosów.
- Poczekamy na informację na piśmie - mówi przewodniczący Wojtas. - Będziemy się od niej odwoływać do skutku. Łączenie z Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński